Poznań nie będzie dotował organizacji, które angażują się w działalność propagującą rasizm. Poleciłem mojemu zastępcy Arkadiuszowi Stasicy oraz urzędnikom odpowiedzialnym za promocję sportu podjęcie formalnych działań – to stanowisko prezydenta Jacka Jaśkowiaka wobec zamiaru organizacji w Poznaniu zawodów First to Fight – turnieju sportów walki, w którym biorą udział kluby związane ze środowiskami nacjonalistycznymi.
Prezydent wielokrotnie podkreślał, że nie może być przyzwolenia na jakiekolwiek przejawy ksenofobii. O problemie rasizmu należy mówić otwarcie i zdecydowanie walczyć z jego przejawami. Dlatego organizacja turnieju z udziałem nacjonalistycznych klubów, w dodatku na terenie klubu dotowanego przez miasto, jest nie do zaakceptowania.
Przemoc na tle rasowym czy organizacja tego typu wydarzeń to nie tylko olbrzymie straty wizerunkowe dla miasta, ale także wymierne straty finansowe w postaci decyzji inwestorów. Międzynarodowe korporacje są w tej kwestii bardzo czułe. Skutecznie odstrasza ich propagowany nacjonalizm, nie mówiąc już o aktach przemocy na tle rasowym – podkreśla prezydent Jaśkowiak – Jeśli kluby lub inne organizacje sportowe angażują się w działalność o charakterze nacjonalistycznym lub propagującym rasizm, to nie widzę możliwości dotowania ich działalności przez miasto. Władze klubów i trenerzy mają istotny wpływ na dzieci i młodzież. Uważam za niedopuszczalne, by kadra instruktorska o takich poglądach miała styczność z trenującymi podopiecznymi.
Klub KKS Sporty Walki Poznań otrzymuje dofinansowanie od miasta na prowadzenie zajęć sportowych dla dzieci i młodzieży. Jak zapewnia Wydział Sportu Urzędu Miasta Poznania, klub wywiązuje się z zadań dotowanych z miejskich pieniędzy.
Nie mieliśmy do tej pory sygnałów od rodziców dzieci, które uczęszczają na zajęcia do KKS Sporty Walki Poznań, jakoby działo się tam coś niepokojącego – zapewnia Maciej Piekarczyk, z-ca dyr. Wydziału Sportu UMP – Oczywiście w najbliższym czasie będziemy się pojawiać w klubie, by sprawdzić, czy zajęcia odbywają się w sposób właściwy. Będziemy rozmawiać trenerami oraz ich podopiecznymi, a także rodzicami.
Wiadomo już też, że ostatecznie turniej First to Fight w klubie przy Grunwaldzkiej się nie odbędzie. KKS Sporty Walki Poznań wycofał się z rozmów z organizatorami zawodów w sprawie wynajęcia sali. Zarząd klubu tłumaczy, że sam nigdy nie miał być organizatorem tego turnieju a o nacjonalistycznym charakterze wydarzenia nie wiedział. W piśmie do Wydziału Sportu wyjaśnia ponadto, że rozmowy, które prowadził dotyczyły wynajęcia sali na organizację sparingów a nie turnieju. Klub zapewnia, że w chwili, gdy otrzymali informację, że organizatorem jest ugrupowanie szerzące poglądy nacjonalistyczne, odmówili udostępnienia mu sali.
Dodaj komentarz