W biały dzień, w samo południe młody mężczyzna próbował ukraść rower, który stał zaparkowany pod biurowcem, w którym mieści się Allegro. Złodzieja spłoszyli jednak pracownicy, którzy całą sytuację sfilmowali.
Łysy jegomość z modnie podwiniętymi spodniami a’la pener i tatuażami na łydkach najpierw wypalił ćmika* na ławce, zerkając raz po raz na stojące obok rowery. To wzbudziło czujność pracujących w budynku osówb, które zaczęły fotografować podejrzanego.
Wkrótce podejrzenia co do zamiarów mężczyzny potwierdziły się. Wyjął on przecinak i zaczął majstrować przy lince zabezpieczającej jeden z rowerów.
Koledzy i koleżanki z 2 piętra podnieśli alarm, pokrzykując przez okno w stronę niedoszłego złodzieja – relacjonuje świadek zdarzenia – temu nagle zebrało się na amory, bo posłał całusa w stronę krzyczących, a potem speszony oddalił się w kierunku ulicy Babimojskiej.
Kilka osób ruszyło w pościg za amatorem cudzego koła**, ale niestety zniknął im z oczu na jednej z osiedlowych uliczek.
http://www.youtube.com/watch?v=CucJeN7_1As&feature=youtu.be
Utrudniajmy też złodziejom zadanie nie zabezpieczając rowerów najtańszymi linkami z marketu – apelował później właściciel roweru – gdyby tylko nasz wątpliwy bohater nie był manualnym kaleką, przeciąłby tę linkę w 3 sekundy i odjechał.
Może ktoś rozpozna złodzieja ze zdjęcia?
*ćmik – to w gwarze poznańskiej papieros
**koło – to po prostu rower
Dodaj komentarz