Dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego przedstawił radnym z Komisji Transportu i Polityki Mieszkaniowej założenia nowej taryfy biletowej w komunikacji miejskiej.
Zakładane zmiany mają wejść w życie od 1 lipca 2020 roku, a projekty uchwał zostaną przekazane do Rady Miasta w marcu, ale już teraz ZTM przedstawia założenia, aby wysłuchać opinii, a także przeprowadzić dyskusję w gminach objętych porozumieniem transportowym z Poznaniem.
Zapowiedziane podwyżki cen biletów wynikają m.in. z rosnących kosztów utrzymania komunikacji publicznej, a także z ogólnej sytuacji miasta wynikających ze zmian podatkowych wprowadzonych przez rząd. Powoduje to, że samorządy z jednej strony szukają oszczędności, z drugiej sposobów na zwiększenie dochodów. ZTM nie chce oszczędzać kosztem liczby kursów i ich częstotliwości, zostaną one utrzymane na obecnym poziomie. W ostatnich latach znacznie zwiększono też wydatki na modernizację infrastruktury komunikacyjnej: torowiska, zwrotnice, sieci trakcyjne, przystanki, co także wpływa na jakoś podróżowania.
Nowe stawki biletów proponowane przez ZTM to m.in.:
t-portmonetka: 0,72 zł (1 przystanek), 1,32 zł (2 przystanki); 1,92 zł (3 przystanki); 2,90 zł (6 przystanków); 3,48 (12 przystanków); 3,96 (18 przystanków);
jednorazowe bilety na 10 minut kosztują obecnie 3 zł, a po zmianie wprowadzone zostaną bilety 15 minutowe za 4 zł;
propozycja likwidacji biletów trasowanych;
bilety okresowe: dla osób, które nie płacą podatków w naszym mieście bilet 30-dniowy w strefie A podrożeje ze 115 zł do 149 zł; dla płacących podatki w Poznaniu z 99 zł na 119 zł;
bilet roczny w strefie A, dla osób odprowadzających podatki w Poznaniu wzrośnie o złotówkę z 948 zł do 949 zł;
propozycja likwidacji bezpłatnych przejazdów dla uczniów szkół podstawowych, w zamian bilet specjalny roczny za 60 zł;
bilet seniora na 366 dni wzrośnie z 50 zł do 99 zł;
bilet 30-dniowy 4+ dla rodzin z czwórką i więcej dzieci zdrożeje z 5,60 zł na 10 zł.
Radny Paweł Sowa zaapelował, aby dobrze rozważyć skutki podwyżek pod kątem zagrożenia spadku sprzedaży biletów. Podkreślił, że komunikacja miejska jest pomocą dla układu transportowego w mieście.
Radna Halina Owsianna obawia się, że po zniesieniu darmowych przejazdów dla uczniów, część rodziców zdecyduje jednak zawozić dzieci do szkoły samochodem.
Zdaniem radnego Henryka Kani zbyt duży jest proponowany wzrost biletu dla seniorów. Ta grupa mieszkańców zazwyczaj nie posiada samochodów, jest więc skazana na transport publiczny.
Przewodniczący Komisji Wojciech Kręglewski zwrócił się do radnych, aby pytania i propozycje dotyczące przedstawionych propozycji kierować do niego, następnie zostaną one przekazane do ZTM.
Dodaj komentarz