To już jest pewne – w jubileuszowej odsłonie Wings for Life World Run w Poznaniu wystartuje rekordowa liczba uczestników. Mimo, że do Światowego Biegu pozostał niespełna miesiąc, to na liście zapisanych już jest ponad 6 200 osób (ubiegłoroczny limit to 6 000). Dla Poznania, ambasadorów, wolontariuszy i organizatorów to powód do dumy. Cieszy, że Światowy Bieg rozwija się jako impreza sportowa, ale przede wszystkim, że jeszcze więcej osób wesprze badania nad urazami rdzenia kręgowego. Od pierwszej edycji biegu zebrano 20,6 milionów Euro.
Klimat Wings for Life jest super. Każdy może startować – bez względu na swoje możliwości. A ja, jak co roku, mam to samo wyzwanie, ten sam cel. Chciałabym przebiec 10 km. W zeszłym roku się nie udało, bo było 8800 m, ale próbuję! Myślę, że w piątej edycji może się udać – urodzinowo – zapowiada Katarzyna Wojtaszek, prezes fundacji „Jedyna Taka”, ambasadorka Światowego Biegu.
Te pięć lat przeleciało bardzo szybko. Największym sentymentem na pewno darzę tę pierwszą edycję. Wtedy zaczynaliśmy też jako fundacja „Jedyna Taka”. Przede wszystkim chcieliśmy zmieniać wizerunek, mentalne podejście do osób z niepełnosprawnością, w co wpisuje się również idea biegu Wings for Life World Run, czyli promowanie pozytywnych, aktywnych postaw – wspomina Wojtaszek, która od 21 lat porusza się na wózku – Cieszymy się, że możemy również wspierać badania nad rdzeniem kręgowym. Mnie, osobę po urazie rdzenia kręgowego, to dotyczy najbardziej. Chcemy, żeby pracowano nad tym problemem.
Rozwijanie badań w tym obszarze jest możliwe m.in. dzięki uczestnikom Wings for Life World Run – 100 % opłat startowych przekazywane jest do fundacji „Wings for Life”. Obecnie fundacja finansuje 59 projektów badawczych. Od początku istnienia fundacja wsparła ponad 170.
„Każdy z prowadzonych projektów może się zakończyć sukcesem i wyznaczyć nowe kierunki leczenia uszkodzeń rdzenia kręgowego. Większość projektów dotyczy procesów regeneracyjnych w obrębie miejsca uszkodzenia rdzenia. Warte zauważenia są również te, które maja na celu wdrożenie mechanizmów ochronnych rdzenia kręgowego w czasie dokonującej się destrukcji komórek nerwowych – czyli urządzeń obniżających ciśnienie w kanale kręgowym po urazie rdzenia, hamowanie szlaków biologicznych pogłębiających zakres i głębokość uszkodzenia. Fundacja finansuje też projekty, które pozwalają zrozumieć procesy zachodzące w układzie nerwowym po uszkodzeniu rdzenia kręgowego, żeby móc na nie wpływać, a także poznać możliwości stymulowania układu nerwowego do regeneracji.” – komentuje działania fundacji dr nauk medycznych Wojciech Słowiński – „Każdy z projektów ma bardzo ważny cel i w przypadku jego powodzenia może się stać albo ważnym elementem całej układanki ‘uszkodzenie-leczenie’ albo zrewolucjonizować podejście do leczenia uszkodzeń rdzenia kręgowego”.
„Wszyscy pracujemy we wspólnym celu” – dodaje z kolei Janek Pieścik, jeden z grona 400 niezastąpionych wolontariuszy, prawdziwy weteran biegu w Polsce, który uczestniczy w nim od strony organizacyjnej od pierwszej edycji. „Podczas biegu pomagamy praktycznie wszędzie – m.in. na terenie miasteczka, w biurze zawodów, na wszystkich punktach żywieniowych na trasie. Wydaje mi się, że pomagałem już na każdym stanowisku. Najbardziej odpowiada mi biuro zawodów oraz punkty żywieniowe. Mamy wtedy bezpośrednio kontakt z zawodnikami, pracujemy wszyscy w grupie oraz świetnie się bawimy. Każdy rok zapisuje w pamięci wspomnienia, wydarzenia, do których chce się wracać”.
Światowy Bieg Wings for Life odbędzie się już za miesiąc, w niedzielę 6 maja. Odbiór pakietów i wydawanie numerów startowych będą odbywały się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich w Poznaniu, w następujących terminach:
4 maja, piątek 16:00 – 21:00
5 maja, sobota 10:00 – 21:00
6 maja, niedziela 8:00 – 11:00
Dodaj komentarz