Poznańskie przedszkola i żłobki po przymusowej przerwie z powodu pandemii koronawirusa ponownie zostały dzisiaj otwarte. Pierwszego dnia przyszło do nich 1.803 dzieci, a więc niewiele ponad 12% wszystkich przedszkolaków, które korzystają z nich na co dzień. W miejskich żłobkach w poniedziałek frekwencja wyniosła niecałe 13%.
Wszystkie przedszkola i żłobki, które rozpoczęły dzisiaj na nowo działalność, były przygotowane zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego – podkreśla Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania – są wyposażone w środki ochrony osobistej, a wszystkie przestrzenie zostały w odpowiedni sposób przygotowane.
Dzisiaj otwartych było 13 z 14 żłobków miejskich oraz 116 ze 118 przedszkoli. Niemal połowa dzieci wracających do przedszkoli to mali poznaniacy, których rodzice mają pierwszeństwo w zapisaniu do placówki. Są to pracownicy systemu ochrony zdrowia, służb mundurowych czy pracowników realizujących zadania związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.
W żłobkach pojawiło się w ten pierwszy dzień 170 maluchów. Z deklaracji rodziców składanych wcześniej wynikało, że zajętych będzie niemal 20%, więc miejskie placówki były przygotowane na większą liczbę chętnych. Zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego oraz w oparciu o dostępne zasoby kadrowe mogły przyjąć 244 dzieci.
W jednym ze żłobków pojawiło się w poniedziałek dokładnie tyle dzieci, ile placówka była w stanie przyjąć. Do innego nie przyszło dzisiaj żadne dziecko, ponieważ rodzice zapisanych tam maluchów nie zgłosili na razie takiej potrzeby.
Jak podkreślają władze miasta decyzję o ponownym uruchomieniu żłobków, przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w Poznaniu poprzedziło kilkutygodniowe przygotowanie, poparte szczegółowymi konsultacjami z dyrektorami zespołów żłobków, przedszkoli i szkół oraz środowiskiem lekarskim. Placówki wyposażono w płyn dezynfekcyjny oraz środki ochrony osobistej, a sale zostały dostosowane do wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego.
Choć prezydent Jacek Jaśkowiak deklarował swego czasu, że działania związane z walą z koronawirusem konsultuje z Warszawą i Łodzią, w Poznaniu nie zdecydowano się na przeprowadzenie testów wśród pracowników przedszkoli. Właśnie władze Łodzi postanowiły przebadać pracowników wytypowanych do otwarcia żłobków i przedszkoli na obecność koronawirusa. Aż 456 osób z 3.337 przebadanych miało pozytywny lub wątpliwy wynik testu.
Dodaj komentarz