Kupujesz towar w sklepie i okazuje się, że przy kasie cena jest inna niż na półce? Od 3 miesięcy obowiązują przepisy pozwalające żądać sprzedaży towaru po cenie korzystniejszej dla klienta. A to nie wszystkie zmiany wprowadzone przez ustawę o informowaniu o cenach towarów i usług.
Od lipca w przypadku obniżenia ceny towaru sklepy muszą poinformować klienta o przyczynie swojej decyzji – czy wynika ona z końca terminu ważności produktu, czy ewentualnych uszkodzeń. Kolejną zmianą jest brak obowiązku metkowania każdej sztuki towaru. Wystarczy, że informacja o cenie będzie zamieszczona na półce sklepowej w widocznym miejscu dla klienta – mówi Joanna Skrzeczkowska z Kancelarii Ostrowski i Wspólnicy.
Jeśli jest różnica między ceną na wywieszce a tą przy kasie, klient ma prawo żądać sprzedaży towaru po cenie niższej. „W sytuacji, gdy kasjer nie jest chętny do jej obniżenia, trzeba poprosić o to kierownika sklepu. Jeżeli nie chce tego zrobić, warto zgłosić sprawę do Inspekcji Handlowej” – wyjaśnia prawniczka.
Za nieprzestrzeganie nowych przepisów inspektorzy mogą nałożyć karę na właścicieli sklepów, i to niemałą. Może ona wynieść maksymalnie 20 tys. zł za pierwszym razem, a w przypadku trzykrotnego niedopełnienia obowiązku – nawet 40 tys. zł.
Do tej pory kara wynosiła 1,5 tys. zł, więc nic dziwnego, że przepisy od samego początku budziły sprzeciw w środowisku handlowym. Zaostrzenia wynikają jednak z dyrektywy unijnej i sprzedawcy nie mają innego wyjścia, niż mieć baczne oko na ceny.
Źródło: serwis infoWire.pl
Dodaj komentarz