Rój pszczół, który zaczął urządzać się na dobre w pobliżu placu zabaw na osiedlu Rusa. Ta pszczela rodzina budziła jednak niepokój u rodzin, które chciały spędzać tutaj czas ze swoimi pociechami. Na miejsce wezwana strażników miejskich.
Jak się okazało, od 2 dni rój pszczół zadomowił się na niewielkim świerku, tuż w pobliżu placu zabaw – Anna Nowaczyk z poznańskiej Straży Miejskiej – strażnicy oznaczyli teren taśmami i poprosili o pomoc Straż Pożarną, a strażacy owady skupione wokół matki zebrali do ula i przekazali pszczelarzowi.
Pszczoły, czy szerszenie nie powinny być groźne ale pod warunkiem, że się ich nie niepokoi. Lepiej nie zbliżać się do ich gniazd, ponieważ nawet zapach perfum może, choć nie musi, spowodować niepokój a w rezultacie atak owadów.
Rój pszczeli jest w specjalny sposób traktowany w polskim prawie, ponieważ właściciel rodziny, z której rój pochodzi, może wejść w pogoni za rojem na cudzy teren, również bez zgody właściciela – dodaje Anna Nowaczyk – ponadto, jeżeli rój osiądzie w ulu innego pszczelarza, do trzech dni pozostaje własnością tego, z którego pasieki pochodził.
Zawsze warto wezwać czy to strażaków, czy strażników i nie próbować samemu radzić sobie z potencjalnie niebezpiecznym sąsiedztwem.
Dodaj komentarz