Do nietypowej interwencji doszło we wtorek na terenie Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Na drzewie wyroiły się dwie pszczele rodziny. Owady usunęli strażacy. Policja przypomina, by w takich sytuacjach wzywać na pomoc specjalistów.
We wtorek na terenie Komendy Wojewódzkiej Policji pojawili się wyjątkowi goście. Pszczoły. Zagnieździły się na jednym pobliskich z drzew. Rój był spory. Jeden z pracowników komendy został użądlony. Pszczoły choć są niezwykle pożyteczne, mogą stanowić zagrożenie. Potrzebna była pomoc strażaków. Ubrani w specjalne kombinezony zdjęli z drzewa pszczeli rój. Wtedy okazało się, że na sąsiedniej gałęzi wyroiła się druga pszczela rodzina. Owady zbierane są do specjalnych pudeł nazywanych rojnikami. Kiedy uda się w nim umieścić królową, pozostałe pszczoły wejdą do rojnika za nią.
Maj to miesiąc dużej aktywności pszczół. Królowe zakładają nowe rodziny. Dochodzi do tzw. wyrojenia. Królowa rozpyla feromony i przyciąga do siebie inne pszczoły. W ten sposób powstaje nowa rodzina. Owady są wówczas bardzo aktywne i bronią królowej. Może dojść do użądleń.
Dla zdrowej osoby użądlenie nawet kilku owadów nie stanowi zagrożenia, jeżeli jednak ktoś jest uczulony, bądź zostanie użądlony w gardło lub okolice ust może dojść do bezpośredniego zagrożenia życia. Dlatego ważne jest, by w sytuacji gdy ktoś zauważy rój pszczół absolutnie sam nie zabierał się za jego likwidację. Należy zgłosić się o pomoc do doświadczonego pszczelarza lub zadzwonić pod numer alarmowy 112.
Dodaj komentarz