Puchar Polski: Lech – Legia 1:1 (1:0) k 4:5

Mecz rozpoczął się o godzinie 18:30. Na trybunach zasiadło ponad 6.000 kiboli z Poznania i tyle samo z Warszawy. Między nimi jest pozostawionych dużo wolnych miejsc. Jeszcze przed rozpoczęciem meczu wspaniałą oprawę zaprezentowali goście ze Stolicy. Jesteśmy pod wrażeniem! Oby nawoływania obu grup do zachowania fair play nie były tylko pustymi słowami.

Nie będziemy mieli relacji “minuta po minucie”, ale postaramy się w miarę na bieżąco relacjonować najważniejsze momenty finałowego meczu Pucharu Polski.

Pierwsze 5 minut zapowiada dobre widowisko. Trzykrotnie Lech pojawił się pod bramką Legii, ale póki co nieskutecznie. Mimo wszystko początek meczu należy do Kolejorza. Ważniejszy jest jednak wynik po 90 minutach.

Część kibiców na początku meczu zeszło z trybun w proteście przeciw rządowi i dziennikarzom.

W 13 minucie Manu w ostatniej chwili ratuje Legię przed stratą bramki… było naprawdę bardzo blisko! Kibice powoli wracają na trybuny.

Kolejna niebezpieczna sytuacja wydarzyła się w 16 minucie, kiedy strzelał Wilk. Minutę później podanie Krivca mogło zamienić się w bramkę – zabrakło dobicia i kilku centymetrów! Brawo! Legia nie może zbudować dobrej  akcji. W 18 minucie po strzale wolnym doszło do nieporozumienia między naszymi obrońcami i było groźnie! Na własne życzenie niestety.

Legia powoli się rozpędza, ale nasza obrona nie śpi co mogliśmy zobaczyć w 25 minucie. Mamy nadzieję, że szybciej rozpędzi się poznańska lokomotywa i ciężko będzie ją zatrzymać 🙂

Jakub Wilk za faul na Rzeźniczaku zostaje ukarany żółtą kartką (27 minuta).

Rzeźniczak w 28 minucie również zobaczył zółty kartonik za nieprzepisowe zatrzymanie Rudnevsa!

Goooooooooooooool! Injac strzela piękną bramkę!!!!! Brawo! Tak strzela MISTRZ!!! Od 29 minuty prowadzimy.

http://www.youtube.com/watch?v=MLMV7-hrOKA

Legia jakby “zgasła” – ale żeby nie uśpiło to naszej obrony. W 33 minucie ponownie zagroziliśmy bramce warszawiaków, ale nawet gdyby piłka wylądowała w siatce bramka nie byłaby uznana. Wcześniej sędzia odgwizdał spalonego.

Lech po dwóch pierwszych kwadransach wyraźnie dominuje na boisku. Nie tylko ze względu na wynik, choć ten nas naprawdę cieszy!

Kolejna żółta kartka. Dostaje ją kapitan zespołu ze stolicy. Vrdoljak dostał ją za nerwową dyskusję z Wojtkowiakiem.

Murawski wszedł prawie z piłką do bramki. Nie było obrony, w ostatniej chwili rzucił się bramkarz i mamy różny, po chwili kolejny, ale nie udało się wbić gola.

Naprawdę możemy podziwiać ładną grę Lecha. Podobać może się też doping.

Rybus próbował wyrównać w 43 minucie wynik, ale doskonale interweniował Krzysztof Kotorowski! Sędzia dolicza 2 minuty, a legionistom puszczają nerwy i na boisku niepotrzebnie robi się nerwowo.

Do gwizdka kończącego pierwszą połowę wynik się nie zmienił!

Zaczyna się druga połowa meczu. Słyszymy petardy, których kibice nie mieli prawa wnieść na stadion 😉 Legia zaczęła z jedną zmianą. Komorowski zmienił Astiza. Legia ma ochotę odrobić stratę, stara się, ale póki co na dobrych chęciach na szczęście się kończy. Gdy tylko gubią piłkę biegnąc w stronę Kotorowskiego piłkarze Lecha od razu kontratakują. Póki co nie widać wielkiej zmiany w grze obu drużyn.

W 49 minucie Rudnevs traci niestety piłkę w polu bramkowym Legii. Szkoda… Murawski próbował powtórzyć piękną bramkę z dystansu, ale bramkarz nie miał problemu by ją wychwycić.

Po rzucie wolnym wykonanym przez Bartka Bosackiego próbował strzelać Wilk, ale piłka minęła bramkę. Ruuudnevs! W 55 minucie po podaniu piłki przez Wilka bliski był strzelania gola! Naprawdę niewiele brakowało. 🙂

Kolejna zmiana w Legii. Od 59 minuty Kucharczyk zmienia Rybusa.

63 minuta – rożny egzekwuje Krivets, ale wprost w ręce Skaby. Minutę później Legia zaskoczyła nieco naszą obronę, ale na szczęście nad sytuacją zapanował Krzysztof Kotorowski.

67 minuta – Manu strzela wyrównującą bramkę. Kotorowskiego zmyliło odbicie piłki od nogi naszego obrońcy – nie widzieliśmy którego 🙁 Po podpowiedziach wiemy, że przypadkowo Legii “pomógł” Wojtkowiak.

72 minuta i Legia znów groźnie pod naszą bramką – gdyby Rzeźniczak strzelałby na bramkę mogło być już 1:2… Teraz Lech nie może się podnieść! Stilić w 73 minucie strzela na bramkę, choć powinien podać do Rudnevsa!!!!

Choto chyba będzie musiał zejść z boiska po kontuzji. Schodzi też w 74 Jakub Wilk a wchodzi Jacek Kiełb. Choto jednak schodzi a zmieni go Cabral.

Bartek Bosacki w 77 minucie został ukarany żółtą kartką. Sektor kibiców Legii płonie, wybuchają petardy, płoną race. Porażka służ porządkowych.

Od kilku minut to niestety Legia dominuje na bydgoskim stadionie…

W 85 minucie Rudnevs zostaje uderzony, mamy rzut wolny ale nic z tego nie wynika… Chwilę później przegrywa pojedynek główkowy pod bramką Legii. Nadal czekamy na gola! Do końca meczu zostało niecałe 5 minut.

87 – Manu biegnie z piłką sam na sam, Kotorowski wybiega, bramka zostaje pusta i sytuację ratuje Wołąkiewicz! Minutę później Kotorowski ratuje Lecha!!!! Ale nerwy w tych ostatnich minutach!

Sędzia dolicza 4 minuty. Kiełb strzela i poprzeczka!!!!!!!!!!!! Mamy rożny. Niewykorzystany. Choć kilkakrotnie lechici strzelają.

Dlaczego Lech nie grał tak przez całą drugą połowę jak w tych ostatnich minutach??? Jeszcze mamy rożny, zamieszanie pod bramką Legii. Koniec. Mamy dogrywkę!

Rozpoczęła się dogrywka. Rzut wolny w wykonaniu Lecha nie zachwycił. Piłka wykopnięta przez Kiełba poleciała wysoko nad poprzeczką. Minutę później po faulu Wołąkiewicza to Legia ma rzut wolny. Wykonanie lepsze niż Kolejorza, ale to na naszej bramce stoi Kotorowski!

Ale bombardowanie naszej bramki w 98 minucie! Po rożnym Hubnik był bardzo blisko dobicia Lecha – dosłownie i w przenośni.

99 minuta – piłkarzom Legii puszczają nerwy, zaczynają brutalnie popychać najpierw Rudnevsa potem kilku innych lechitów, ale to Rudnevs dostał żółtą kartkę!

103 minuta – zabrakło wślizgu Rudnevsa by strzelić bramkę! Chwilę później bliski szczęścia był Mikołajczak!

Gra niestety bardzo wyrównana, a już chcielibyśmy być spokojniejsi o wynik.

Wojtkowiak dostaje żółtą kartkę. Do końca dogrywki zostało już niewiele. 111 minuta i Stilić strzela wprost w ręce Skaby. Szkoda, bo przed bramką był też Rudnevs. Wojtkowiak zaczyna czuć trudy spotkania, łapią go kurcze.

Chyba losy Pucharu nie rozstrzygną się w dogrywce. Widać już zmęczenie obu drużyn, choć są momenty gdy resztkami sił przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Do końca został minuta. Mamy rzut wolny – może będzie “złota bramka”? Stilić strzela ale bez pomysłu, precyzji… piłka leci ponad poprzeczkę i mamy RZUTY KARNE!

http://www.youtube.com/watch?v=9dmQT2Qf-cc

Bosacki strzela, Skaba broni! 0:0

Cabral strzela Kotor bezbronny! 0:1

Stilić i… 1:1

Komorowski i Kotor znów bez szans… 1:2

Rudnevs strzela bardzo silnie – 2:2

Vrdoljak spokojnie niestety – 2:3

Mikołajczak – 3:3

Rzeźniczak – 3:4

Wołąkiewicz – 4:4

Wawrzyniak – 4:5

Kibice Legii wbiegli na murawę. Radość wielka i szkoda, że to nie jest radość w barwach niebieskich! Sektor Kolejorza milczy.

Niestety pseudokibice najpierw Legii a potem niestety Lecha zaczynają rozrabiać. Wbrew ostrzeżeniom kiboli nie doszło do prowokacji ze strony służb. Winę za całą sytuację ponoszą “kibice”.

/

//

//

//

/

/

/

/

/

/

/

/

KOLEJORZ: Kotorowski, Wojtkowiak, Bosacki, Wołąkiewicz, Henriquez, Injac, Djurdjević, Kriwiec, Murawski, Wilk, Rudnevs.

LEGIA: Skaba,  Wawrzyniak, Choto, Astiz, Rzeźniczak, Borysiuk, Vrdoljak, Rybus, Radović, Manu, Hubnik.

/

/

/

/

/

Wiara Lecha i Zarząd KKS Lech wydali oświadczenia odcinając się od zdarzeń po meczu. Stowarzyszenie Wiara Lecha rozpoczęło też zbiórkę pieniędzy na pokrycie strat na stadionie. Jednocześnie kontrole i ewentualne zamknięcie stadionów w Poznaniu i Warszawie zapowiedział Premier. O wszystkim możesz przeczytać tutaj.