Niespotykany zwrot w sprawie zaginięcia Ewy Tylman nastąpił w piątek. Na celowniku prokuratury znaleźli się współpracownicy Krzysztofa Rutkowskiego. W niedzielę po południu prokuratura wystąpiła do sądu o aresztowanie jednego z ludzi, którzy z nim współpracowali.
Wszystko wskazuje na to, że w sprawie Ewy Tylman nie będzie zatrzymany tylko Adam Z. W piątek orzeczeniem sądu zatrzymano go pod zarzutem zabójstwa z zamiarem ewentualnym zaginionej kobiety.
Poznańska prokuratura złożyła jednak w niedzielę wieczorem kolejny wniosek o tymczasowy areszt. Tym razem dla Radosława B, współpracownika Krzysztofa Rutkowskiego. Zarzuca mu się nakłanianie Karoliny K. do składania fałszywych zeznań świadka. Kobieta miała zgłosić się na policję i zeznać iż widziała jak mężczyzna w niebieskiej kurtce (Adam Z.) zrzuca z mostu Rocha coś ciężkiego.
AKTUALIZACJA – poznański sąd rozpocznie posiedzenie aresztowe w tej sprawie o godzinie 11:00.
AKTUALIZACJA (14:00) – Radosław B. decyzją sądu trafia na 3 miesiące do aresztu!
W piątek wieczorem na wniosek poznańskiej prokuratury zatrzymano trzy samochody należące do biura doradczego Rutkowskiego, którymi poruszali się Krzysztof Rutkowski, Robert Rewiński oraz Radosław B. Policja przeszukała także pokoje hotelowe, w których mieszkali i pracowali jego ludzie. Policja zarekwirowała telefony, komputery, nawigację GPS i notatnik.
Dodaj komentarz