Wilhelmi urodził się w Poznaniu i mieszkał tu do czasu wyjazdu na studia aktorskie do Warszawy. Pomimo ogólnopolskiej sławy nigdy nie zapomniał o swoim rodzinnym mieście. Często bywał w Poznaniu, grał także w naszych teatrach.
Kilkuletni Roman mieszkał przy ulicy Roosevelta 10 – kilka kamienic “w górę” od domu rodzinnego bohaterów Jeżycjady. Późniejsze poznańskie adresy rodziny Wilhelmich to Głogowska 50 i przy Mylna 52. Inny ważny, choć mało znany adres w karierze Romana Wilhelmiego to Scena na Pietrze przy ul. Masztalarskiej 8. W tym miejscu w 1991 roku miała miejsce jego ostatnia premiera teatralna. Była to rola Sammy’ego w spektaklu Kena Hughes’a „Mały światek Sammy Lee” w reżyserii Zdzisława Wardejna. Jak opowiadał szef sceny Romuald Grząślewicz, po spektaklu w Poznaniu Roman Wilhelmi pojawił się z monodramem także we Wrocławiu, potem trafił już do warszawskiego szpitala. Z tej ostatniej premiery nie zachowało się niestety nic.
Właśnie na Masztalarskiej pod Sceną na Pietrze, gdzie wmurowano pamiątkową tablicę już po raz czwarty spotkają się miłośnicy aktorstwa Romana Wilhelmiego.
Dokładnie w 20 rocznicę śmierci wybitnego aktora i poznaniaka, 3 listopada, zostaną uroczyście złożone kwiaty.
Każdym dniom poświęconym temu znakomitemu poznaniakowi towarzyszą kolejne inicjatywy. Podczas pierwszych odsłonięto tablicę, a od czerwca tego roku skwer przy ulicy Masztalarskiej nosi jego imię.
Ukonstytuował się też komitet społeczny budowy pomnika Romana Wilhelmiego. Na jego czele stanął były wojewoda Włodzimierz Łęcki, a w jego składzie znaleźli się m.in. Krystyna Łybacka, Grażyna Kulczyk, Beata Mitmańska, Lena Bretes, Solange Olszewska.
Projekt autorstwa Romana Kosmali zostanie po raz pierwszy publicznie pokazany właśnie 3 listopada. Rzeźbiarz przedstawia aktora mniej oficjalnie – stąd golf i podniesiony kołnierz płaszcza oraz lekki uśmiech na twarzy.
Teraz Fundacja sceny na piętrze Tespis zbiera pieniądze.Mamy nadzieje, że uroczyste odsłonięcie pomnika, który stanie na skwerze imienia wybitnego aktora odbędzie się za rok, 3 listopada – mówi prezes Fundacji Romuald Grząślewicz.
Tegoroczne święto Romana Wilhelmiego rozpocznie się w Galerii Oko/Ucho o 18:00. Zostanie tam otwarta wystawa „Dopóki w naszej pamięci”, a na scenie będzie można zobaczyć przedstawienie poetycko muzyczny „My- ona i on” w wykonaniu uczniów V LO im. Klaudyny Potockiej. Wyświetlony zostanie także film w reżyserii Miry Sikorskiej, a w kinie „ Muza” obraz „Zaklęte rewiry”. Gościem specjalny będzie przyjaciel Romana Wilhelmiego Henryk Talar, a już po raz czwarty ukaże się okolicznościowa jednodniówka „Goniec Sceny na Piętrze” poświęcony w całości Romanowi Wilhelmiemu.
Dodaj komentarz