Janusz Ludwiczak
Około 150-osobowa grupa rowerzystów przejedzie w piątek wieczorem ulicami Łazarza i Grunwaldu. Jednym z postulatów Poznańskiej Masy Krytycznej, która przejeżdża ulicami miasta w każdy ostatni piątek miesiąca będzie budowa drogi rowerowej na ul. Grunwaldzkiej. Rowerzyści chcą zwrócić również uwagę na dużą liczbę wypadków na Grunwaldzie z ich udziałem.
Kiedy patrzy się na mapę dróg rowerowych, to widać, jaka na Grunwaldzie jest dziura. Drogi rowerowe nie są ze sobą połączone. Tam sieć rowerowa wymaga uzupełnienia, czego najlepszym przykładem jest ulica Grunwaldzka. Wielka arteria komunikacyjna, wzdłuż której wielu rowerzystów boi się poruszać na samej jezdni. Program rowerowy, który powinien zostać zrealizowany do 2015 roku, przewiduje powstanie dróg rowerowych właśnie na Grunwaldzie: na ulicy Arciszewskiego, Ściegiennego czy Grunwaldzkiej. Jak na razie projekty na tych ulic nie ujrzały jeszcze światła dziennego – tłumaczy Kamila Sapikowska ze Stowarzyszenia Poznańska Masa Krytyczna.
Jedziemy przez Grunwald również dla tego, że sporo tam jest wypadków z udziałem rowerzystów. Analizowaliśmy dane z 2012 roku według raportu systemu ewidencji wypadków i kolizji drogowych policji. Kierowcy nie umieją się zachować, gdy rowerzyści przejeżdżają przez przejazd rowerowy. Nie zwracają uwagi na to, że rowerzysta porusza się równolegle do jezdni. Najczęściej zdarzają się uderzenia boczne. Wskazuje to na to, że skręcający samochód uderza w rowerzystę, który właśnie znajduje się na przejeździe rowerowym – dodaje Kamila Sapikowska z Poznańskiej Masy Krytycznej.
A czy droga rowerowa powinna powstać na ulicy Głogowskiej?
Marzę o tym, aby ruch na tej ulicy został zredukowany do jednego pasa. Biorąc pod uwagę kolejne inwestycje w centrum miasta – przebudowę ulicy Roosevelta i Ronda Kaponiera wątpię w to, by droga rowerowa powstała na Głogowskiej. Ulicy tej powinien zostać przywrócony ludzki wymiar. Kilka lat temu remontując Głogowską na odcinku górczyńsko-łazarskim stworzono tak naprawdę przedłużenie autostrady. Przyznam się, że bardzo lubię jeździć rowerem po Łazarzu, zwłaszcza ulicą Małeckiego – uważa Kamila Sapikowska.
Poznańska Masa Krytyczna wyruszy ze Starego Rynku ok. godz. 18:40. Dwadzieścia minut później rowerzyści przejadą Mostem Dworcowym, obok “ghost bike”, czyli obok białego roweru, który upamiętnia nieszczęśliwy wypadek, jaki miał miejsce trzy lata temu. 1 kwietnia 2010 r. ok. godz. 19:30 27-letni Michał N., kierowca BMW jadąc Mostem Dworcowym najechał na 27-letnią rowerzystkę. Kobieta nie przeżyła wypadku.
Rowerzyści skręcą później w ulicę Roosevelta i Bukowską, odwiedzą także Grunwaldzką, Reymonta, Arciszewskiego, a także Przybyszewskiego, Marcelińską, Polną i Bukowską.
Najświeższe informacje z Łazarza znajdziesz zawsze na portalu lazarz.pl.
Dodaj komentarz