Od 1 stycznia rzemieślnicy mogą tworzyć spółki handlowe! Do tej pory mogli prowadzić tylko jednoosobową działalność gospodarczą lub spółki cywilne. Inna forma prawna pozbawiłaby ich ważnego statusu rzemieślnika. Nowa możliwość pozwoli takim rzemieślnikom jak na przykład stolarz, krawiec, cukiernik, mechanik, jubiler, na wybór rozwiązania podatkowego, a także lepsze zabezpieczenie prowadzonego przedsięwzięcia, bez ryzyka odpowiedzialności całym majątkiem w razie niepowodzenia, a tylko do wysokości wpłat na udziały w spółce.
Zgodnie z nowymi rozwiązaniami prawnymi rzemieślnik będzie mógł założyć spółkę – według przepisów Kodeksu spółek handlowych – z innymi rzemieślnikami lub ze swoim małżonkiem, dziećmi, wnukami lub dziadkami. I co ważne, nie utraci przez to statusu rzemieślnika, o ile będzie mikro przedsiębiorcą, małym przedsiębiorcą lub średnim przedsiębiorcą. Rozwiązanie może być korzystne dla podmiotów zwiększających skalę swojej działalność, dla których z wielu powodów ważna jest mistrzowska marka. Znaczenia ma tu także podział zobowiązań. Rzemieślnik ponosi mniejszą odpowiedzialność, ale też godzi się na więcej biurokracji.
Tomasz Wika, dyrektor Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej w Poznaniu dostrzega sporo korzyści w nowych przepisach. Rzemieślnicze spółki będą pomocne m.in., w przypadku sukcesji i kontynuacji biznesu pod dobrą, wypracowywaną często przez dziesięciolecia marką. Dziś nie należy spodziewać się szybkich zmian formy prawnej działalności członków Izby, ale możliwości, które daje nowe prawo mogą w przyszłości pozytywnie wpływać na rozwój firm rzemieślniczych.
Jednak nie każda spółka, założona przez rzemieślnika, umożliwi mu prowadzenie działalności. Ustawodawca wykluczył tu spółkę akcyjną i spółkę partnerską. Można natomiast zawiązać spółkę jawną, spółkę komandytową i spółkę komandytowo-akcyjną. Pod warunkiem, że ich wspólnikami będą wyłącznie osoby fizyczne.
Kolejne ograniczenie dotyczy zakładania spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Rzemieślnik może przekształcić swój warsztat pracy w taką spółkę, jednak nie może jej założyć z innymi rzemieślnikami lub członkami rodziny. Przekształcenie warsztatu rzemieślniczego wymaga wizyty u notariusza, który sporządza akty notarialne, na mocy których rzemieślnik staje się właścicielem spółki, która prowadzić będzie jego warsztat – informuje notariusz Maciej Celichowski, członek Rady Izby Notarialnej w Poznaniu.
Istotą rzemieślnictwa jest jednak wykonywanie zawodu własnoręcznie. Po założeniu spółki z innymi rzemieślnikami każdy ze wspólników musi w niej pracować osobiście, w oparciu swoje zawodowe kwalifikacje rzemieślnicze i pracę własną. Wyjątkiem są małżonek, dziadkowie, dzieci i wnuki, które mogą być wspólnikami biernymi.
Wspólnikiem spółki rzemieślniczej może być osoba posiadająca dyplom mistrza, świadectwo czeladnicze albo tytuł robotnika wykwalifikowanego w zawodzie odpowiadającym danemu rodzajowi rzemiosła oraz członkowie jego najbliższej rodziny. Dotychczas zdarzały się przypadki, gdzie rzemieślnicy z mniejszych, czy większych miejscowości, chcieli rozszerzyć zakres swojej działalności, lecz nie mogli ze względu na ograniczone regulacje. Teraz będą mieć taką możliwość, a notariusze mogą im w tym pomóc – zaznacza notariusz dr Andrzej Rataj, Prezes Rady Izby Notarialnej w Poznaniu.
Dodaj komentarz