Sport

Rzuty karne rozstrzygnęły niedzielny mecz

Plaża Wolności - piłka nożna plażowa  Foto: Jakub Piasecki / materiały prasowe

Do sobotniego popołudnia na Placu Wolności królowała piłka ręczna plażowa. W rozgrywkach Summer Superligi udział wzięli najlepsi zawodnicy i zawodniczki w Polsce. Tego samego dnia wieczorem, boiska Lotto Plaży Wolności zostały przeorganizowane na potrzeby piaskowej odmiany piłki nożnej. Na początku emocji związanych z tą widowiskową dyscypliną sportu, kibice podziwiali Mecz Gwiazd, w którym zespół Urzędu Miasta Poznania rozgromił 7:1 ekipę złożoną ze znanych osobistości świata piłki nożnej i nie tylko.

Wieczorem – przy sztucznym oświetleniu – odbyło się pierwsze z dwóch – zaplanowanych na ten weekend spotkań pomiędzy reprezentacjami Polski i Czech do lat 21. Rywale stawili dzielny opór biało-czerwonym tylko w pierwszej tercji, która zakończyła się wynikiem 2:2. W kolejnych odsłonach tej rywalizacji, podopieczni trenera Wojciecha Polakowskiego nie dali najmniejszych szans swoim przeciwnikom – triumfując 10:3.

Wysoka porażka podrażniła ambicje dobrze dziś dysponowanych Czechów. Kierownik tej drużyny – Libor Pala – pokreślał, że między naszymi zespołami istnieją spore różnice – nie tylko techniczne – ale przede wszystkim organizacyjne. Szkoleniowiec ten znany jest między innymi z ławki trenerskiej Lecha Poznań, którego prowadził w 2003 roku. Przewaga, którą biało-czerwoni potwierdzili w pierwszym – wysoko wygranym meczu – dziś nie była już widoczna. Pierwsza tercja zakończyła się jedynie jednobramkowym prowadzeniem naszej kadry. Autorem trafienia był Bartosz Placek, występujący na co dzień w Pro Farcie Głowno.

W drugiej odsłonie wynik podwyższył Arkadiusz Kłopeć, ale po chwili bramkę kontaktową strzelił Jakub Kyselka. W trzeciej partii żadna z drużyn długo nie mogła trafić do siatki, aż tuż przed końcowym gwizdkiem uczynił to Filip Jerabek. Po 36 minutach regulaminowego czasu gry na tablicy wyników widniał rezultat 2:2.

Trzyminutowa dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i sędziowie zarządzili rzuty karne. W pierwszej rundzie swoje szanse wykorzystali Klawikowski i Jerabek.

W drugiej gola strzelił Jakub Bistuła, a Kyselka nie zdołał pokonać bramkarz naszego zespołu. Przed decydującą kolejką przysłowiowych jedenastek (w piłce nożnej plażowej karne strzela się z 9-ciu metrów – przyp. red.) Polakom wystarczyło jedno trafienie do odniesienia zwycięstwa. Okazji tej nie zmarnował Bartłomiej Szloser i kibice mogli cieszyć się z drugiego triumfu nad Czechami.

Rewanżowe spotkanie pomiędzy Polską i Czechami zamknęło projekt Lotto Plaży Wolności Poznań 2018. W dziesiątej – jubileuszowej edycji – organizatorzy tego przedsięwzięcia przygotowali 10 dni sportowych emocji dla kibiców. Dzięki piaskowym odmianom: siatkówki, piłki ręcznej i piłki nożnej kibice zgromadzeni na trybunach byli świadkami prawdziwego festiwalu sportów plażowych.

Użyte w artykule zdjęcia: Jakub Piasecki / materiały prasowe

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz