Są bejmy na remonty kamienic

Miasto Poznań przeznaczy na renowację zabytkowych kamienic 2.500.000 złotych. To kwota , która w tym roku zostanie wydana na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane związane z renowacją obiektów wpisanych do rejestru zabytków.

To najwyższa kwota na dofinansowanie zabytków w przeciągu ostatnich kilku lat – podkreśla Mariusz Wiśniewski, zastępca Prezydenta Poznania – od początku kadencji podnosimy ją systematycznie o pół miliona każdego roku.

Wsparcie Miasta ma ułatwić właścicielom kamienic właściwe utrzymanie zabytkowych budynków. Z kwot otrzymywanych w ramach tzw. funduszu remontowego nie są oni w stanie przeprowadzić wielu prac konserwatorskich. Te są często bardzo kosztowne, wymagają zaangażowania specjalistycznych firm, jak również drogich materiałów.

W ramach programu ratowania poznańskiej secesji w ubiegłym roku dofinansowana została m. in. renowacja witraży na Jeżycach. Prace konserwatorskie prowadzono także w kamienicach  ul. Strzeleckiej, Karola Libelta, Bukowskiej, Konopnickiej, Limanowskiego,  Niegolewskich, Roosevelta, Zacisze, czy Krasińskiego.

Dotacja jest szansą przywrócenia blasku tym budynkom, zatem zachęcamy właścicieli nieruchomości do ubiegania się o dofinansowanie i renowację swoich obiektów, ponieważ dla nas to nie tylko odnowienie budynków, ale też przywracanie ducha poszczególnym miejscom – podkreśla Mariusz Wiśniewski – równie ważny jest aspekt wizerunkowy naszego miasta, bo zarówno mieszkańcy jak i turyści zwracają uwagę na to, jak takie obiekty się prezentują.

Na ten rok wpłynęło 39 wniosków na łączną kwotę około 6.130.000 złotych, jednak jeden wniosek został wycofany, a dwa nie spełniały wymogów formalnych. W tej chwili trwa ich analiza. W kwietniu wnioski będą oceniane przez Komisję Kultury i Nauki RMP, następnie skierowane w formie uchwały do Rady Miasta Poznania.