Sport

Sami odebrali sobie mistrza Polski

Lech Poznań - Jagiellonia Białystok  Foto: lepszyPOZNAN.pl/Piotr Rychter

W meczu 35. kolejki Ekstraklasy Lech Poznań w fatalnym stylu przegrał z Jagiellonią Białystok (0:2). Tym samym Kolejorz spadł na trzecie miejsce w ligowej tabeli i już tylko matematycznie liczy się w walce o mistrzostwo Polski, choć nawet w taką opcję przestali wierzyć nawet kibice.

W pięciu meczach rundy mistrzowskiej poznaniacy zdobyli tylko cztery punkty, a każde z trzech spotkań przed własną publicznością przegrali. “Miał być mistrz Polski, a będzie mistrz Wielkopolski” skandowali kibice, by po chwili zażądać głów trenera i prezesa klubu: “Czas na dymisję, Bjelica czas na dymisję”.

Bardzo mi przykro, że rozczarowaliśmy naszych kibiców. Oni dziś chcieli nam pomóc, jak w każdym spotkaniu. Przegraliśmy z drużyną lepszą i musimy to zaakceptować. Jedyne co mogę obiecać, to to, że będziemy walczyć w kolejnym meczu – mówił Nenad Bjelica trener Lech Poznań.

W 16. minucie spotkania Novikovas przyjął piłkę na lewej stronie boiska, minął Gumnego i zagrał piłkę do Sheridana, który z bliskiej odległości pokonał Putnockiego. Mimo, że w drugiej połowie w statystyce posiadania piłki dominował Lech, to jednak goście skutecznie wykorzystywali nieliczne okazje strzeleckie. I tak w 56. minucie z rzutu rożnego Guilherme wrzucił piłkę w pole karne gdzie znalazł się Kwiecień, który podwyższył prowadzenie Jagiellonii.

Po spotkaniu piłkarze Lecha próbowali podejść do kotła, jednak kibice dość wymownie kazali im iść do szatni. Przy szatni, gdzie zgromadzili się dziennikarze piłkarze nie znaleźli odwagi by wytłumaczyć się ze swojej fatalnej gry.

Użyte w artykule zdjęcia: lepszyPOZNAN.pl/Piotr Rychter

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz