Ręce i nogi czasami opadają, gdy widzi się bezmyślność niektórych kierowców (bez rozróżniania płci). Zdjęcia, które tutaj prezentujemy zrobiliśmy w sobotę w centrum Poznania.
Idąc chodnikiem przy ulicy Kościuszki można się było potknąć o parkujące nieprzepisowo samochody. Ich właścicielki, lub właściciele całkowicie zablokowali swoimi pojazdami chodnik.
Podobnie było na tej samej ulicy przy Taczaka. Tutaj co prawda chodniki nie były zatarasowane, lecz samochody były zapakowane dosłownie na środku ulicy. Chcąc przejechać z ulicy Kościuszki w kierunku Alei Niepodległości trzeba było się ostrożnie przeciskać, by nie zniszczyć swojego i źle zaparkowanego samochodu.
Podobno jest tak zawsze, gdy odbywają się weekendowe zajęcia dla studentów w okolicznych gmachach różnych uczelni. Można się tam nauczyć jak bilansować firmy, jak szukać skarbów pod ziemią, wykonać etiudę a-moll. Brakuje najwyraźniej zajęć z dobrego zachowania… Być może zajęcia takie przeprowadzą indywidualnie strażnicy miejscy, którzy będą zapraszani przez takich nieroztropnych kierowców, by zdjąć z ich samochodu blokadę?
Ponieważ studenci zaoczni wiedzą, że nauka kosztować musi, nie powinni się obrażać, jeśli za nauki strażników też będą musieli zapłacić. Oby tylko ta nauka, nie poszła w las, a pozostała na ulicach. Czego innym kierowcom i pieszym życzę!
Dodaj komentarz