Aglomeracja Rokietnica

Seweryn pilnie potrzebuje pomocy!

Seweryn pilnie potrzebuje pomocy!  Foto: siepomaga.pl/seweryn

Seweryn ma prawie 6 lat, mieszka w Rokietnicy i uwielbia samochody. Zwłaszcza od momentu, gdy obejrzał film Auta z wytwórni Disneya. Seweryn od 3 lat choruje też na ostrą białaczkę limfoblastyczną. By walczyć z chorobą potrzebne są bejmy na drogie leczenie. 

Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mogli stracić nasze jedyne dziecko z powodu pieniędzy – mówi mama Seweryna ze łzami w oczach – wszystkie metody leczenia zawiodły, pozostała jedna, ostatnia szansa na uratowanie życia Seweryna.

Na dole znajdziecie instrukcje jak przekazać pieniądze na leczenie chłopca.

Wszystko zaczęło się w 2013 roku, gdy podejrzewano u niego zapalenie ucha. Przyjmowane antybiotyki niestety nie przyniosły poprawy. Seweryn trafia do szpitala. Pozostaje w nim rok. Lekarze zwrócili uwagę na powiększone węzły chłonne i po zleconych badaniach stwierdzają, że to ostra białaczkęa limfoblastyczna.

Od momentu, gdy się lekarze wykryli chorobę u Seweryna w życiu jego i jego najbliższych zmieniło się wszystko. Jak sami mówią nie ma już normalności. Jest oddział onkologiczny, chemia sącząca się przez kroplówkę, łysa główka dziecka. I ten specyficzny zapach… strachu i śmierci – mówią rodzice chłopca.

Po roku pojawia się nadzieja, że choroba została pokonana. Seweryn wraca do domu, wraca też normalne życie. Niestety szczęście trwa tylko 9 miesięcy. Choroba znów dała o sobie znać, zaatakowała ze zdwojoną siłą, znów szpital.

Czytelniku tych słów – nie zdajesz sobie sprawy z tego, jakie masz szczęście – piszą rodzice Seweryna. Po dwóch latach spędzonych z dzieckiem na oddziale onkologicznym cieszy wszystko – możliwość ugotowania obiadu, program w telewizji, nawet to, że można odkurzyć. Zwykłe, drobne momenty, dla innych obowiązki, nic nie znacząca część rutyny, stają się cudem. Bo cudem jest każdy uśmiech dziecka, każda minuta razem, każdy dzień wyrwany śmierci. Po dwóch latach na onkologii takie drobiazgi stają się cudem, za który oddałoby się wszystko.

Leczenie przynosi efekty i Seweryn znów może się bawić, odwiedzić dziadków, pójść z mamą na spacer czy do kawiarni. To jednak trwa bardzo krótko, bo znów wyniki kolejnych badań są złe. Pada dramatyczne pytanie skierowane do rodziców, czy chcą jeszcze w ogóle leczyć chłopca? Jego organizm jest wyniszczony. Dostawał najsilniejszą możliwą chemię i wszystkie dostępne metody leczenia nie działają. Zaprzestanie leczenia to śmierć nawet w ciągu kilku tygodni.

I wtedy pojawia się ostatnia szansa jaką jest eksperymentalna terapię przeciwciałami bifenotypowymi CD3/CD19 o nazwie Blinotumomab – mówią rodzice – szansa, że chorobę uda się pokonać, że Seweryn będzie żył.

Jedyną przeszkodą w rozpoczęciu takiego leczenia jest zawrotna kwota za jedno podanie leku. Prawdopodobnie będzie potrzebne też następne.

Seweryn znów jest w szpitalu, gdzie jest w trakcie podawania specjalnej chemii z inhibitorem przygotowującej go do podania leku. Ma się to odbyć prawdopodobnie 26 lub 27 kwietnia. Do tego czasu musimy uzbierać środki.

Kwota, jaką trzeba zebrać to niecałe 200.000,00 złotych. Dla jednej rodziny to kwota ogromna, ale wuchta wiary, która wpłacać będzie drobne nawet sumy może te bejmy szybko uzbierać.

Chłopiec ma prawie sześć lat i jest jak główny bohater filmu Auta Zygzak Mcqueen, a więc otwarty, przyjaźnie nastawiony do ludzi, pogodny i szybki – mówią o nim rodzice – wierzy, że jego walka z chorobą, tak jak jego ulubiona bajka, skończy się szczęśliwie.

Jak można pomóc Sewerynowi? Najprościej wpłacając bejmy poprzez specjalny serwis. Może to być dosłownie nawet złotówka. Zerknijcie do portfela, sprawdźcie stan konta i sami zdecydujcie. Podajcie też tę informację dalej, tak by jak najwięcej osób dowiedziało się, że Seweryn czeka na ich pomoc. Czeka, by wrócić zdrowy do domu!

Wystarczy kliknąć tutaj, by przejść na stronę SięPomoga. Możecie zrobić to anonimowo, bądź podpisać się. Możecie też przekazać pozdrowienia dla Seweryna.

Zbiórka rozpoczęła się w piątek (8.04) i do tej pory, czyli do sobotniego przedpołudnia przekazaliście już ponad 21.000,00 złotych! Wierzymy, że kwota ta dzięki Wam szybko urośnie.

Seweryn pilnie potrzebuje pomocy!

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz