Ślisko, że aż strach!

Prognozy meteorologów na czwartkowy wieczór i noc z czwartku na piątek sprawdziły się. Padała marznąca mżawka i na ulicach oraz chodnikach było bardzo ślisko. Sytuacja może się także powtórzyć dzisiaj wieczorem.

Czwartkowy wieczór był niezwykle pechowy dla pasażerów bimb i samego poznańskiego MPK. Wykoleiły się aż 3 tramwaje, w różnych miejscach miasta powodując spore perturbacje. Pierwszy wykoleił się tramwaj na rondzie Jana Nowaka Jeziorańskiego.

Później, gdy trwała jeszcze akcja na rondzie wykoleiła się “15” na skrzyżowaniu Głogowskiej i Hetmańskiej. Tutaj problemy mieli nie tylko pasażerowie, ale także kierowcy, ponieważ bimba zablokowała część skrzyżowania.

Krótko potem kolejny tramwaj wypadł z szyn niemal na środku ronda Rataje. Tutaj obyło się bez blokowania ruchu samochodów. Być może powodem tych wszystkich problemów była właśnie marznąca mżawka. Dawała się ona również we znaki kierowcom. Były miejsca, gdzie było naprawdę bardzo ślisko. Szybko na ulicach pojawiły się piaskarki, które wysypały na ulice bardzo dużo soli, czy innych substancji, które powodowały topnienie tego, co padało.

Bardzo podobna sytuacja może być także w piątkowy wieczór i w nocy z piątku na sobotę. Na terenie całej Wielkopolski ponownie może padać marznąca mżawka, która będzie powodować gołoledź.

W samym Poznaniu i najbliższej okolicy bardziej odczuwalne opady mogą pojawić się po godzinie 20:00. Mogą się one utrzymywać przez całą noc i sobotni poranek. Intensywność może być oczywiście różna.

Ponownie zatem śliskie mogą być nie tylko ulice, ale też chodniki. Jadąc samochodem zachowajmy szczególną ostrożność zwłaszcza na zakrętach czy podczas hamowania. Zachowujmy też bezpieczną odległość od samochodu jadącego przed nami. Każdy gwałtownych ruch w takich warunkach może zakończyć się utratą kontroli nad samochodem.

O poślizgnięcie nie będzie także trudno na chodnikach. Te powinny być zabezpieczone między innymi przez właścicieli przylegających do nich nieruchomości. W praktyce różnie to wygląda. Trudno usunąć twardą skorupę lodu, sypanie solą też nie zawsze skutkuje. Można sypać piaskiem, ale podczas opadów marznącej mżawki i ten zostanie pokryty lodem. Trzeba po prostu uważać, by spaceru nie skończyć u chirurga, który założy nam gips.