bigbiciq
Poszukując czegoś na szybką przekąskę wybraliśmy bar “Hot Wok”. W mieście roi się od orientalnych kuchni, gdzie potrawy przygotowują rodowici Azjaci. Tutaj mamy dokładnie ten sam scenariusz. Przestronna kuchnia w której “każdy klient może przyglądać się jak przygotowywane są jego potrawy” – tak zachwalają restaurację na swojej stronie. Parter restauracji jest przygotowany do szybkiego obsłużenia klienta. Coś na zasadzie Baru Mlecznego tylko że z innymi potrawami.
Na naszą przekąskę składały się sajgonki w zestawie z ryżem i surówką, BOX ryż curry z chrupiącym kurczakiem, BOX ryż z chrupiącym kurczakiem, kurczak z warzywami, BOX makaron z kurczakiem i warzywami oraz banan w cieście. Przemiła obsługa podpowiedziała Nam co warto spróbować i szybko przyjęła zamówienie od naszej grupy.
Jak człowiek siedzi we wspomnianym wcześniej Barze Mlecznym, to dokładnie wie kiedy jego danie zostanie już wystawione do odebrania. Tutaj, mimo, że nie ma zbyt wielkich przestrzeni nie byliśmy pewni, czy to na pewno nasze danie trafiło na blat.
Sajgonki – duża porcja ryżu, surówki, 3 sajgonki i sos. I jak mam być szczery to na tym kończą się zalety tej potrawy. Serwowany ryż był zimny z wierzchu,a ciepły wewnątrz. Surówka i sos były wyjęta z lodówki i na to wrzucono niedopieczone sajgonki.
BOXy – nie przypadły nikomu do gustu. Ryż bez smaku, zbyt dużo panierki i mięso, które zawierało fragmenty chrząstek.
Kurczak z warzywami – jedyna potrawa, która przypadła do gustu wszystkim biesiadnikom. Paski kurczaka, w świetnie doprawionym sosie z paskami warzyw. Zabrakło tylko jednego – podpowiedzi ze strony obsługi, że w tej potrawie nie nie ma ryżu i warto go sobie domówić.
Banan w cieście – miał być słodkim zwieńczeniem kolacji. Miód, cukier puder i chrupkie ciasto. Chrupkie ciasto było znów niedopieczone i gumowate.
Ogólnie w podsumowaniu naszego wypadu liczby są bezwzględne – na 6 zamówionych potraw tylko jedna przypadła do gustu wszystkim 5 głodomorom. Żadna z pozostałych nie zdobyła uznania nawet 2 osób. W Poznaniu jest wiele innych smaczniejszych i tańszych restauracji serwujących podobne potrawy. A jeśli chodzi o zaspokojenie głodu podczas wypadu na Stary Rynek, to zdecydowanie lepiej wybrać się na Kebab.
“Hot Wok” mieści się w Poznaniu na Kramarskiej w pobliżu Wronieckiej.
Wybrane propozycje z menu:
BOX 6 – Makaron z kurczakiem i warzywami 11.00 zł
BOX 7 – Ryż curry z chrupiącym kurczakiem 14.00 zł
Sajgonki, ryż i surówka 10.00 zł
Banan w cieście 3 zł
Ryż gotowany lub smażony z warzywami 2 zł
zamówiłam cztery porcje (różnego rodzaju boxy) z dostawą do domu. jedzenie nie było doprawione, wszystko o jednakowym, nijakim smaku, mało mięsa, nikt z nas swojej porcji nie zjadł do końca,
nie polecam , nie skorzystam wiecej, to były wyrzucone 50 PLN
Byłam , jadłam. Dania na prawde smaczne a obsługa faktycznie bardzo miła . Widziałam,że do góry tez coś się dzieje i prawdopodobnie będzie to część restauracyjna. Czekam na otwarcie!
Też byłem w sumie to makaron z kurczakiem mi bardzo smakował, fajna restauracja gdyby nie to, że właściciel oszczędza na ogrzewaniu. Jest tam strasznie zimno , pomimo tego że byłem w kurtce.
niestety zgadam się z Julita, mało i bez smaku, ale może być gorzej w Wook na Fredry!
http://www.hongkongplanet.pl/ to jest prawdziwa chińska kuchnia, a nie jakiś hot wok, w którym nadużywany jest glutaminian sodu i sos sojowy co jak wiadomo jest śmiertelnie szkodliwe.
hong kong planet gdzie to jest? czy tylko na telefon? jestem ciekawa skoro ktoś jest taki pewny że jest dobre i bez glutaminianu i sosu sojowego to z chęcia wpadnę i sprawdzę kuchnie chińska bez sosu sojowego:)
Też zamawiałem z hongkongu i smaczne, poza tym szybka dostawa, naprawde polecam 🙂 a kolega napisał, że sos sojowy nie jest tu nadużywany więc czytaj dokładniej Karolciu.
Jedzenie niespecjalnie smaczne ale da się zjeść poza tym zawsze pustki, jakoś tak nieprzytulnie i zimno, troszkę bez atmosfery restauracji..
Ciekawe jak jest u góry , może ktoś wie czy już otwarli ? Mam nadzieję że będzie tam inaczej niż na dole.
Najgorszy szit jaki jadłem w życiu. Zamówiłem boxa z kurczakiem, do tego kurczaka na ostro oraz zapiekanego banana. Pani zapytała czy kurczak na ostro ma być z ryżem i czy chcę do tego surówkę, zapytałem czy to jest to opłacone w zestawie – odpowiedziała że tak, więc wziąłem. Efekt: spóźnienie w dostawie o 45 minut, kurczak w boxie zupełnie bez smaku, okazało się że musiałem dopłacić za twardy, pozlepiany, zimny ryż i sałatkę, w której znalazłem pokaźnej czarne długości włosy. Z niesmaku odpuściłem sobie nawet banana, wszystko wylądowało w śmietniku. Zadzwoniłem do Pani, powiedziała że przeprasza, wszystko przez to że mają duży ruch. Pojechałem tam i zgadnijcie co? Stałem w pobliżu i przez 30 minut 1 (słownia – jedna) osoba podeszła do kasy. Słowem – za 35 zł dostałem g**no, nie żarcie.
Trzy dni temu naszła mnie ochota na chińską kuchnię więc poszukałem w internecie i zamówiłem. Co teraz uważam za błąd, choć już wiem że nigdy ponownie tego nie zrobię.Jedzenie gorsze niż w przydrożnych budach. Nie dość że wcale niesmaczne to jeszcze drogie. Wszystko jest niedoprawione, bez smaku i zimne.Zamówiłem Krewetki w cieście, a dostałem smażone w sosie- bez ciasta, wielkości krewetek koktajlowych, było ich ok 10. Dorosły mężczyzna nie zaspokoi głodu taką mikro porcją. Telefon odebrała jakaś niekompetentna osoba, bo jak pytam czy dodatki są w zestawie to odpowiadają: “OCZYWIŚCIE ŻE TAK ” , a czy krewetki są tygrysie : “TAK TO SĄ DUŻE KREWETKI”. a 10 zł musiałem zapłacić dodatkowo za makaron i surówkę. Pani powiedziała że czas dostawy będzie do 40 minut po czym dowożą po dwóch godzinach. Naprawdę nie polecam. Ta restauracja to pomyłka.
widzę dużo negatywów – ale zdecydowanie lepsze niz wook na fredry!
Omijam szerokim łukiem, już wolę hot-doga na stacji. Drogo i niesmacznie, a do tego wredna i wścibska obsługa gapiąca się na każdy ruch klienta. To dzięki nam żyjecie,a nie odwrotnie więc może trochę szacunku!!
Miarą jakości każdej restauracji ( baru )jest ilość negatywnych opinii wśród konkurencji
Pracuje niedaleko i bywam tam dość często.
Smacznie,miła obsługa ale faktycznie dość zimno.
Czekam na otwarcie góry.
Sporo negatywnych ocen z którymi się zgadzam. Pozdrowienia dla właściciela tej budy i wrednej kasjerki
Obstawiam ze conajmniej połowa z Was tam wróciła po spróbowaniu pozostałych kuchni orientalnych,więc przestańcie pierniczyć głupoty bo zarcie mają zajebiste.parę rzeczy bym poprawiła ale na nie moge przymknąć oko.fakt jest zimno ale moze jest tego jakas przyczyna,tego nie wiemy.a górę już otworzyli,w weekend testowałam,fajny klimat
Lookator pewnie tam pracujesz hahahaha
Ciekawe bo wszyscy już od dawna narzekają że jest tam zimno więc co? tej przyczyny przez tyle czasu nie można usunąć 🙂 hm to dziwne a zarazem śmieszne
śmieszne są te komentarze…nie da się wszystkim dogodzić… dziwne,że ktoś komu ten lokal nie pasuje , poświęca tyle swojego
czasu na komentarze.
Poświęca tyle czasu żeby inni tam nie chodzili i nie dali się nabrać na “niby” smaczną kuchnię chińską.
Racja, i w dodatku nie przepłacali za marne porcje byle czego
stare i brzydkie kelnerki ;F
a Ty poszedłeś tam na podryw czy coś zjeść? heheh
Tadzik nie pracuje tam tylko z autopsji wiem że każdy tylko gada a co innego robi.jadam tam,pare rzeczy mi nie smakowało i tego juz nie zamawiam,po prostu biorę to co mi przypasowało ale nie chodzę i nie gadam że wszystko jest do bani
Lepiej smakuje w miłej atmosferze 🙂
Bo Wszystko tam jest do bani:D bez jaj 😀 haha
Bród, smród i ubóstwo takiego jedzenia psu bym nie dał!!! A obsługę też sobie zmieńcie, bo starsza pani to wredna zołza!!
Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził:) o gustach oraz podniebieniach ponoć się nie dyskutuje,ale co mi tam 🙂
weszłam tu aby polecić a czytam takie negatywy i zastanawiam się czy oby jadłam w tej samej knajpie;)
Wychodzi na to ,że tak! z tą różnicą ,że mi bardzo smakowała wołowina na ostro!czad! po pierwsze dlatego,że mięsko nie było”gumowate” a bardzo delikatne i wreszcie trafiłam na chińczyka który jet faktycznie ostry,jak w opisie:)
Wrócę na pewno i to niebawem!
Pracowałam tam jakiś czas, jadłam codziennie i CO DO KUCHARZY nie mam zastrzeżeń, po prostu robią to co szef im każe.
Jem tam jak tylko mam okazje.Jedzenie pyszne,zwłaszcza moja ukochana wołowina w każdej postaci.Wielki pozytyw dla kucharzy i miłej obsługi.
Dania niewarte swojej ceny i naszego czasu oczekiwania… Obsługa może i miła, ale bardzo wścibska i ciekawska 🙂 Nie polecam tej restauracji, przykro mi.
Przykro słyszeć takie komentarze, gdyż byłam tam, zobaczyłam i spróbowałam (nie pierwszy i nie ostatni raz)Jedzonko przepyszne,BRAWO dla kucharzy,bardzo duże porcje,szybka i rewelacyjna obsługa -zawsze uśmiechnięci. Hot Wok gorąco polecam
Szkoda czasu i kasy. Przykro mi, że takie restauracje jeszcze istnieją, w tych czasach to już przesada! Może Chiny są tak zacofane, ale nie Polska. Mam nadzieję, że szybko ją zamkną. Powodzenia :]
Bardzo dobre jedzenie,świeże warzywa,czysto,miła obsługa no i kucharze pierwsza klasa.
widze że w tym samym czasie co ja wskoczył inny komentarz.
szkoda,że bez żadnego konkretnego powodu taka negatywna opinia:(
Nigdy tam nie byłem,ale zamawiam na wynos.
Można się smacznie i dobrze najeść.
Polecam
Zamówiłam na wynos klika dań,zupa krewetkowa super,reszta też ok.Jedyny minus dostawca nie zostawił gratisowego napoju a miał go w torbie.
makaronowy box z ryżem i kurczakiem zjedzony około 20ej wyszedł ze mnie ok 2ej w nocy w całości, górą i stał się sedesowym boxem. zatruli mnie, cała niedziela z głowy-nigdy więcej.
http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2010/04/23/glutaminian-sodu-e621-w-wiekszosci-produktow-bardzo-szkodliwy/
Poczytajcie sobie o tym składniku , który kilogramami jest dodawany do dań.
Smacznegoo 🙂
Zamówiłam z chłopakiem kurczaka z warzywami i makaronem sojowym oraz wieprzowinę w 5 smakach z makaronem jajecznym i muszę przyznac ze to była jedno z lepszych chińskich potraw jakie jadłam w Poznaniu w przyzwoitej cenie. To prawda lokal mało przytulny dlatego zabraliśmy swoje jedzonko do domu i tutaj pozytywnie zaskoczyła nas fajna forma pakowania jedzenia- było zapakowane hermetycznie, nic się nie wylewało i nadal było ciepłe. Trzeba jednak przyznać ze porcje mogły by być większe.