Przedstawienie „Niech nigdy w tym dniu słońce nie świeci” reżysera Rafała Urbackiego bazuje na średniowiecznej legendzie o wypędzeniu z Gniezna żebraków i kalek, którzy swoim widokiem szpecili miejską uroczystość. Nowoczesna, odważna oprawa i estetyka spektaklu/koncertu sprawiają, że sztuka stawia w innym świetle osoby o alternatywnej motoryce.
Używane przez Urbackiego określenie „alternatywna motoryka” to nie tylko sformułowanie dotyczące osób z dysfunkcjami fizycznymi, lecz również śmiała próba refleksji nad niepełnosprawnością. To akt uświadomienia widzowi, iż „niepełnosprawny” nie znaczy ani „gorszy” ani „lepszy”.
“Niech nigdy w tym dniu słońce nie świeci” stawia w nowy, prowokacyjny sposób stare pytanie: czy i my dzisiaj nie zachowujemy się, jak owi średniowieczni rajcy, usuwając sprzed naszych oczu to, co nie spełnia norm? Rafał Urbacki konfrontuje nas ze stereotypami dotyczącymi osób niepełnosprawnych, atakuje – jak sam mówi – z obu stron. Nie czyni z niepełnosprawnych ofiar, nie zmusza widza do pobłażliwości i litości, ale jednocześnie walczy z wykluczeniem społecznym tych osób oraz o godne ich traktowanie.
Aktorzy-amatorzy o alternatywnej motoryce występują w spektaklu Teatru Fredry u boku aktorów profesjonalnych. W ramach międzynarodowej rezydencji, reżyserowi asystował Wołodymyr Worobiow, artysta z Ukrainy – kraju, który jak żaden inny poznał ostatnio gorzki smak opuszczenia i niezrozumienia. Literacko tekst opracował Artur Pałyga, uznany twórca nie tylko dramatów ale i reportaży czy piosenek. Muzykę na żywo wykonuje Piotr „Bajzel” Piasecki, znany z takich projektów jak Pogodno czy Babu Król.„Niech nigdy w tym dniu słońce nie świeci” jest miejscem spotkania wielu uznanych twórców reprezentujących nie tylko różne kraje, ale także języki sceniczne i estetyczne, okazją do twórczej konfrontacji tematów dotychczas pomijanych, peryferyjnych z popkulturą i kulturą wysoką.
Spektakl zrealizowany został w ramach obchodów Europejskiego Dnia Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych.
Dodaj komentarz