O 3:18 nad ranem, nikt nie spodziewa się być złapanym na gorącym uczynku. Wokół ciemno i pusto. Pełne poczucie bezkarności. Peryferyjną ulicą przejeżdża samochód. Do przydrożnego rowu kierujący wyrzuca śmieci przywiezione w bagażniku
Po kilku dniach otrzymuje wezwanie do Straży Miejskiej. Zapytany o zdarzenie wyraża zdziwienie, składa niejasne i wymijające odpowiedzi. Zasłania się niepamięcią. Dowodzi jednocześnie, że takie jego działanie byłoby irracjonalne, gdyż odpady z jego posesji wywozi legalna firma – wnosi przecież opłaty do ZM GOAP. Po obejrzeniu materiału filmowego zmienia zdanie, przyznaje się do winy, przyjmuje wysoki mandat i zobowiązuje się do posprzątania.
To efekt nagrania z tzw. fotopułapki, rotacyjnie lokowanej przez strażników w różnych punktach miasta.
Opisany powyżej przypadek dotyczy pojedynczego zdarzenia. W ubiegłym roku, na terenie Poznania, strażnicy interweniowali skutecznie ponad 1 000 razy wobec osób zaśmiecających miejsca publiczne. Czy to będzie przestroga dla innych? Czas pokaże.
[wp-jw-player src=”http://www.poznan.pl/mim/upload/attachments/155677_pl.flv” width=”400″ height=”350″ autoplay=”false” embed=”false”]
Dodaj komentarz