Nerwy nie są dobrym doradcą za kierownicą. Niestety to jednak one często biorą górę, gdy utkniemy w korku, a potem staramy się na siłę nadrobić stracony czas. Pamiętajmy o tym jadąc na cmentarze.
W nocy doszło do kolejnego, tragicznego w skutkach wypadku. Na ulicy Dąbrowskiego kilkadziesiąt minut po północy dachował samochód osobowy. Przybyli na miejsce Strażacy oraz Pogotowie Ratunkowe wydobyli znajdującego się we wraku taksówki kierowcę. Niestety mimo przeprowadzonej reanimacji nie udało się go uratować.
Jak doszło do wypadku na ulicy Dąbrowskiego? Trudno to w tej chwili wyjaśnić. Być może była to nadmierna prędkość, a może przyczyna była zupełnie inna. Sprawę wyjaśni policja. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się od rodziny tragicznie zmarłego taksówkarza, że przyczyną tragedii była choroba mężczyzny.
Mamy nadzieję, że nie będziemy musieli w tych dniach publikować podobnych informacji. Na drodze zachować ostrożność powinni nie tylko kierowcy. Również piesi idący poboczem, czy przechodzący przez ulicę powinni brać pod uwagę gorszą widoczność. Osoba ubrana w ciemny strój staje się często widoczna zaledwie kilka metrów przed jadącym samochodem. Czasami może to być zbyt mała odległość na reakcję kierowcy. Nie starajmy się na siłę udowadniać, który z uczestników ruchu ma według przepisów pierwszeństwo. Ważne jest zachowanie zdrowego rozsądku!
Najłatwiej pisać bzdury kiedy nic się na temat nie wie! Ten artykuł chociaż ciężko to w taki sposób nazwać dotyczy mojego członka rodziny i nie życzę sobie bezpodstawnych zarzutów, że to prędkość i brak myślenia spowodowały ten wypadek, bo to wina choroby!