Do śmiertelnego potrącenia pieszego doszło na poznańskim odcinku autostrady w okolicach Węzła Dębina około godziny 16:00.
Do wypadku doszło przed godziną 16:00. Jak informuje cytowany przez gazetę wyborczą Andrzej Borowiak, pieszy został potrącony na 164 kilometrze autostrady przez fiata ducato. Policja podejrzewa, że pieszy skracał sobie autostradą drogę do domu.
Zupełnie inaczej opisuje przebieg wypadku rodzina zmarłego tragicznie mężczyzny. Bartek, tak mial na imie, zatrzymal sie samochodem na poboczu autostrady, by poprawić pasy mocujące towar na jego samochodzie – relacjonuje Agnieszka, kuzynka Bartka – gdy to robił, mężczyzna z białego Ducato, zahaczył go lusterkiem… Bartek zginal na miejscu…
Dodaje również, że kierowca białego Ducato był podobno w ogromnym szoku. Nie wiem czy faktycznie, czy też udaje by uniknąć odpowiedzialności karnej – zastanawia się Agnieszka.
Ruch po wypadku w kierunku Warszawy autostradą A2 w pobliżu wypadku odbywał się jednym pasem.
Bardzo Panu dziekuje za prawidłowe opisanie tej tragedii..to dla nas bardzo ważne..