Kasztany znane są nam już od najmłodszych lat – czy to z jesiennych spacerów po parku, czy z zajęć plastyki, kiedy wbijane na wykałaczki tworzyły fantazyjne figurki. Któż z nas w dzieciństwie nie śledził z zapartym tchem leśnych przygód dwóch kasztanowych przyjaciół – Pękatka i Tutka? Ale te brązowe kuleczki to nie tylko sympatyczni bohaterowie kultowej bajki dla dzieci. Dalecy krewni popularnych kasztanów pokazują bowiem swoje inne… jadalne oblicze. Kojarzone bardziej z francuską niż polską kuchnią, dziś pewnym krokiem wtaczają się na nasze stoły. Czas rozpocząć kasztanową rewolucję!
Na początku warto zaznaczyć, że do spożycia nie są przeznaczone owoce kasztanowców mijanych po drodze w trakcie jesiennych wędrówek. Za to bez obaw możemy sięgać po ich dalekich kuzynów, czyli orzechy kasztana jadalnego. To osiągające nawet do 35 metrów wysokości drzewo z rodziny bukowatych co roku obdarowuje niezliczoną ilością przepysznych owoców, z których można przyrządzić potrawy na rodzinny stół. Mimo tego obecnie kasztany jadalne są produktem niedocenianym, kojarzonym z wykwintną i często przekombinowaną kuchnią. Nic bardziej mylnego! Na pierwszy ogień szef kuchni Knorr, Piotr Murawski, poleca przygotować zupę z gotowanych kasztanów.
Zupa z gotowanych kasztanów
Czas przygotowania: 45 minut
Ilość osób: 4
Składniki:
400 g kasztanów jadalnych
1 Bulionetka drobiowa Knorr
1 cebula
2 ziemniaki
1 ząbek czosnku
2 łodygi selera naciowego
1 szczypta mielonego czarnego pieprzu
1 łyżka margaryny
Sposób przygotowania:
1. Margarynę roztop w rondelku. Podsmaż lekko warzywa pokrojone na małe kawałki. Następnie dodaj jadalne kasztany. Pamiętaj, aby zostawić kilka sztuk do dekoracji.
2. Wszystkie składniki zalej litrem wody. Potem wrzuć bulionetkę i poczekaj, aż woda zacznie wrzeć. Gotuj zupę na małym ogniu przez około 30 minut.
3. Gdy warzywa zmiękną, zmiksuj zupę blenderem na gładki krem.
4. Danie dopraw do smaku. Posyp zupę pokruszonymi kasztanami.
5. Krem z kasztanów warto serwować z chrupiącymi grzankami.
O kasztanach słów kilka
Najwyższa pora powrócić do korzeni. Kasztana jadalnego na próżno szukać w polskich lasach. Na naszej ziemi traktowany jest raczej jako roślina ozdobna, dlatego najczęściej można go spotkać w ogrodach botanicznych albo parkach. Lubi ciepłe klimaty i promienie słońca, zwłaszcza tego śródziemnomorskiego. Tam też czuje się najlepiej. Roślinę spotkamy też na terenach Azji Mniejszej, Kaukazie oraz w Europie Zachodniej, gdzie rozpowszechniła się za sprawą rzymskich wojaży. Kasztany jadalne szczególnie umiłowali sobie Francuzi. Początkowo te smakowite orzechy stanowiły jeden z podstawowych produktów spożywanych w trakcie zimowych miesięcy przez najuboższych. Używano ich nawet jako substytutu zbóż! Z biegiem czasu kasztanowe rarytasy, zwłaszcza kasztany karmelizowane, stały się ekskluzywną przekąską dla arystokracji. Dlaczego zatem kasztany są obecnie tak mało popularne? Od XVII wieku zawisły nad nimi czarne chmury w postaci tak zwanej „zarazy kasztanowej”, która wyniszczyła znaczną część drzew. Do spadku kasztanowej sławy przyczyniło się również rozpowszechnienie ziemniaków i kukurydzy. Jednak po dziś dzień używa się mąki produkowanej z kasztanów do pieczenia znakomitych ciast.
Kasztany dojrzewają zazwyczaj w październiku i listopadzie. Jesień to zdecydowanie ich czas! Te nieduże, bo zaledwie 2,3-centymetrowe kuleczki charakteryzują się słodkawym i lekko mącznym smakiem. Mają przyjemny aromat. Są niedtety też dość kaloryczne, więc jedzmy je z umiarem. Jadalne kasztany stanową uniwersalny produkt wykorzystywany na szeroką skalę w przemyśle cukierniczym i w kuchni. Przerobione na mąkę będą doskonałym dodatkiem do chleba czy placuszków. Dobre gatunkowo kasztany powinny być lśniące, nieuszkodzone, a także pozbawione przebarwień czy okrągłych dziurek, będących dowodem obecności nieproszonych gości. Od świeżych okazów nie czuć zapachu pleśni oraz są one dość ciężkie. Te wszystkie wskazówki pozwolą nam uniknąć zbyt suchych oraz niesmacznych owoców.
Kasztanowe rarytasy możemy przyrządzić na wiele sposobów. Najbardziej rozsławione są oczywiście owoce pieczone w piekarniku bądź na grillu – opowiada szef kuchni Knorr, Piotr Murawski. Jedyne, o czym należy pamiętać, to by przed włożeniem na ogień naciąć głęboko wypukłe miejsce owocu i ułożyć z niewielką ilością wody. Upieczone kasztany obiera się zawsze na gorąco. Inną metodą jest ugotowanie orzechów w osolonej wodzie lub mleku. Kasztany równie chętnie prażymy, kandyzujemy w cukrze albo suszymy na słońcu i w dymie. Jest mnóstwo możliwości, a efekt to zawsze wyborny smak. Kasztany można dodawać zarówno do dań słodkich, jak i tych bardziej wytrawnych. Smakują rewelacyjnie w formie nadzienia do pieczonego drobiu.
Dodaj komentarz