Anna Rusowicz w ramach trasy koncertowej promującej jej nowy album „Genesis”, przyjechała do Poznania. Przed koncertem, w Cafe Muza, fani wokalistki mieli nie lada okazję – mogli spotkać się ze swoją ulubienicą i porozmawiać.
Rusowicz opowiadała o najnowszym krążku, ale również o swoim podejściu do współczesnej muzyki. „Gdyby była tylko jedna osoba, do której trafiałyby moje utwory, to ja bym nadal robiła swoje” – zapewniała artystka. Na szczęście jest wiele takich osób i z pewnością nie jest to ostatnie muzyczne dokonanie w jej dorobku.
„Więź, jaka się tworzy między słuchaczem a wykonawcą, jest cudowna. Jesteśmy wtedy specyficzną formą rodziny” – mówiła Rusowicz. Ci, którzy udadzą się na dzisiejszy koncert artystki, do klubu Blue Note, będą mieli okazję się przekonać co do prawdziwości tych słów.
a ona nie jest z Poznania?
Wczoraj miała koncert w Warszawie, więc chcąc nie chcąc musiała przyjechać do Poznania na kolejny występ 🙂