Kto chce zjeść smaczny obiad i spotkać się z Templariuszami, to będzie miał taką okazję dzisiaj, 7 maja nad Wartą. To już trzecia impreza z cyklu Spucnij z nami obiad.
Pod hasłem Spucnij z nami obiad, spotykamy się już po raz trzeci. Pierwsze spotkanie odbyło się przy Forcie IVa, a drugie przy schronie na Babimojskiej – mówi Maciej Mużyłło z Kuchni Polowej Poznań. – Staramy się stworzyć nietypową okazję dla poznaniaków, choć nie tylko, bo mieliśmy już nawet gości z Austrii, do spotkania, a to najlepiej jest organizować przy stole. Zapraszamy za każdym razem na obiad przygotowany w kuchni polowej według tradycyjnych przepisów wielkopolskich. Tym razem sięgnęliśmy także po produkty, które były znane w czasach rycerzy i Templariuszy.
Specjalnie do Poznania przyjadą m.in. Templariusze z Komandorii Chwarszczany, którzy pokażą się w pełnym rynsztunku. Będzie też można podejrzeć ich obóz, zrobić sobie z nimi selfie, sprawdzić, czy rzeczywiście zbroja i broń jest tak ciężka, jak podają encyklopedie. Ciężkozbrojni stoczą z sobą pojedynki. Kto będzie miał ochotę będzie mógł ich także podpytać o historię, a może też o słynny skarb Templariuszy, który do tej pory nie został odnaleziony.
Najlepiej będzie to można zrobić przy stole zajadając prawdziwie rycerski obiad, na który w kuchni polowej przygotowane zostanie: fasolowa według przepisu z malborskiego Zamku, gulasz z prosięcia, kasza z gryki, ogórek kiszony (nasz poczciwy ogórek w Polszcze Najjaśniejszej jest starszy niż Templariusze). Będzie także golonka z wieprza i grochówka imć Macieja z Głównej.
Spucnij to nie tylko jedzenie, ale poznawanie ciekawych miejsc Poznania, historii – dodaje Juliusz Podolski, krytyk kulinarny. – Chcemy, by kuchnia, jaką znamy z domu naszych mam czy babć znowu wróciła. Wszystko to jest dobrym pretekstem, żeby wyciągnąć poznaniaków z domów i pokazać im, jakie ciekawe mamy miasto i ile w nim jest jeszcze do poznania.
Wszystko rozpoczyna się o godzinie 13:00 wśród zieleni za mostem Lecha u zbiegu ulic Lechickiej Bałtyckiej i Hlonda (naprzeciwko znajduje się stacja paliw Orlen). Można przyjść bez śniadania, żeby spróbować tych wszystkich wybornych specjałów i mieć siły na obserwowanie działań rycerstwa.
Oprócz średniowiecznego klimatu tej imprezy, będzie można zobaczyć pojazdy wojskowe z sanitarką włącznie. To swoista zajawka lipcowej imprezy, która będzie odbywać się w tym miejscu. W lipcu planowany jest Zlot Pojazdów Militarnych
było bardzo smacznie! dziekujemy