Radek Wróblewski
Jedziesz do domu. Za Tobą 7 kilometr drogi, przed jeszcze tylko 2 kilometry. Niestety przed Tobą wciąż jest jeszcze lewoskręt, który codziennie doprowadza Cię do drogowej rozpaczy.
Czekać w korku i patrzeć, jak komputer pokładowy wskazuje coraz wyższe średnie zużycie paliwa na całej trasie? Czy tym razem pojechać prosto inną drogą, ale mieć przy wjeździe do garażu przejechanych 12 kilometrów? Policzmy który jest Lepszy Porfel.
Postój w korku podniesie średnie spalanie do 12 litrów na setkę. Pokonanie 9 kilometrów razy 12 litrów oznacza, że na całej trasie spalimy 1,08 litra.
Teraz drugi scenariusz. Wybieramy trasę dłuższą, licząc na niższe koszty dzięki niższemu spalaniu. Jeśli uda nam się utrzymać dotychczasowy poziom – 9 litrów na setkę – możemy sobie pozwolić na nadłożenie 3 kilometrów.
Zatem jeśli droga bezkorkowa wynosić będzie nie więcej niż 12 kilometrów – to właśnie ją powinniśmy wybrać. Jeśli dzięki dłuższej drodze uda się obniżyć spalanie do 8 litrów na setkę – możemy sobie pozwolić nawet na wydłużenie drogi do 13,5 kilometra – czyli aż o 50%.
Na koniec prosty wzór – jak to policzyć dla swojego samochodu którą drogę wybrać. Całkowite spalanie = średnie spalanie x (liczba kilometrów/100).
Możecie również pobrać prosty kalkulator, dzięki któremu możecie samodzielnie policzyć który scenariusz wybrać. Wystarczy pobrać plik z arkuszem kalkulacyjnym, wpisać dane pasującego do Waszego samochodu i odczytać wynik. Plik znajdziecie klikając tutaj. Należy uzupełnić rubryki “średnie spalanie”, “liczba kilometrów do przejechania”, oraz “średnie spalanie” dla drogi alternatywnej.
Radosław Wróblewski – absolwent Wydziału Prawa UAM i Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu (wówczas Akademii Ekonomicznej). Dziennikarz biznesowy, autor Górnej Półki, programu o książkach o biznesie, finansach i ekonomii w TVN CNBC.
Wieloletni współautor Faktów, Ludzi, Pieniędzy w TVN24 i TVN CNBC. Według ChartStock jeden z 20 najbardziej wpływowych twitterowców finansowych w Polsce (Twitter: @Radek_CR)
Dodaj komentarz