Związkowcy Solidarności i pracownicy firmy ENEA Operator organizują dzisiaj dwugodzinny strajk. Jak tłumaczą powodem jest łamanie przez Zarząd prawa pracowniczego i porozumień społecznych w przedsiębiorstwie.
Wśród argumentów protestujący wymieniają między innymi notoryczne uchylanie się przez Zarząd od rokowań w ramach sporu zbiorowego, między innymi poprzez nie uznawanie Mediatora wyznaczonego przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej, oraz forsowanie przeprowadzania restrukturyzacji Spółki, której skutkiem będzie likwidacja jednostek terenowych technicznej obsługi klienta.
Pogotowie Energetyczne będzie musiało jechać do klienta nawet do 100 kilometrów – wyjaśniają organizatorzy strajku – już teraz są likwidowane 43 Posterunki w ENEA Operator, przez to wydłuży się dojazd Pogotowia Energetycznego i Służb Eksploatacyjnych usuwających awarie do klienta o 50-60 kilometrów, a Zarząd nie proponuje pracownikom nic w zamian.
Związkowcy z Solidarności twierdzą także, że Zarząd firmy nie rozmawia z pracownikami merytorycznie, a jedynym wskaźnikiem działalności Spółki ma być osiągany zysk. Jak podkreślają dzisiejszy protest nie jest związany z wynagrodzeniami pracowników, a ze zmianami struktury organizacyjnej firmy, których skutki będą obciążać odbiorców i pracowników.
Status Spółki odpowiedzialnej za dostarczanie podstawowego elementu dla funkcjonowania państwa i poziomu życia społeczeństwa polskiego, jakim jest energia elektryczna i do tego posługującej się mianem firmy odpowiedzialnej społecznie, do czegoś w końcu zobowiązuje – dodają protestujący.
Dodaj komentarz