Jednym z laureatów kolejnej edycji Ogólnopolskiego Konkursu Student – Wynalazca został Bartosz Ambrożkiewicz z Politechniki Poznańskiej.
W konkursie mogli brać udział studenci, doktoranci oraz absolwenci, którzy w trakcie studiów zostali twórcami bądź współtwórcami wynalazku lub wzoru użytkowego czy przemysłowego chronionego prawem wyłącznym lub zgłoszonego do ochrony w Urzędzie Patentowym RP lub odpowiednim urzędzie ds. własności przemysłowej za granicą.
W VI edycji Ogólnopolskiego Konkursu Student-Wynalazca, organizowanego przez Politechnikę Świętokrzyską w Kielcach, komisja konkursowa przyznała pięć równorzędnych nagród głównych i sześć wyróżnień – informują organizatorzy.
Wśród laureatów nagród głównych znaleźli się studenci z Politechniki Lubelskiej, Politechniki Świętokrzyskiej, Instytutu Chemii Fizycznej PAN w Warszawie i Politechniki Poznańskiej.
Bartosz Ambrożkiewicz z poznańskiej Polibudy jest autorem wynalazku o dość skomplikowanej nazwie: układ, zespół i sposób do zmiany kąta ustawienia lusterek wstecznych pojazdu jednośladowego względem usytuowania głowy kierowcy.
Polega on na zastosowaniu czujnika odległości, skierowanego w klatkę piersiową kierowcy, połączonego z lusterkami, które są odpowiednio ustawiane w zależności od kąta pochylenia motocyklisty. Przed pierwszym użyciem trzeba ten system skalibrować zapisując ustawienia lusterek i pochylenia kierowcy w pozycji maksymalnej i minimalnej.
Podczas jazdy motocyklem ustawienie luster przeliczane jest na zasadzie proporcji, uwzględniając aktualną pozycję motocyklisty. Inteligentne lusterka, tzw. smart mirrors, mogą być zastosowane w przypadku każdego motocykla, bez względu na jego geometrię i wymiary oraz wzrost użytkownika.
Laureaci tegorocznej, szóstej już edycji konkursu Student-Wynalazca będą uczestniczyć w 44. Międzynarodowej Wystawie Wynalazków, która odbędzie się w Genewie w połowie kwietnia.
Revela, zawsze mam problem z właściwym odbiorem wstecznym 😀
cwaniak – przejemne z pożytecznym sobie wymyślił 🙂
W kółko ten sam prototyp (rzekomo działający, w praktyce ciekawe czy ktoś przejechał się motocyklem i go sprawdził, zanim zaczął pisać te głupoty), te same hasełka, genialny wynalazca, kolejne prezentacje. A tak naprawdę to tylko dzieciaki, które przejadają pieniądze z crowdfundingu. Temat stoi w miejscu. Tak samo jak z Arrinerą, nową Syreną i innymi badziewiami. Temat, który nie wystartuje nigdy. Łatwiej po prostu umieścić kamerę za kilkanaście PLN z tyłu motocykla i ewentualnie sparować z telefonem. Bez mechaniki, bez szumu. Ale tu chodzi tylko o bicie piany i chodzenie do gazet, aby promować samego siebie. Aaa – przy okazji, fajnie jak byście wyświetlili IP pozytywnych komentarzy pod tym artykułem.