Przez kilka miesięcy czarna, dość duża suczka biegała po polach w pobliżu dworca PKP w Nekli. Mimo wielu prób nie udawało się jej złapać. Teraz jest już jednak pod dobrą opieką w schronisku w Skałowie.
Odpowiednie służby próbowały w sposób humanitarny ją złapać, by znaleźć jej nowy dom. Suczka biegała jednak po bardzo rozległym terenie i była bardzo nieufna, a to utrudniało zadanie.
Mimo że jest dość duża to nie jest agresywna, stroni od ludzi i ich nie atakuje – uspokajali urzędnicy z Nekli jeszcze niedawno – obserwuje z daleka każdą zbliżająca się osobę, każdy samochód i z bezpiecznej odległości przygląda się ich zachowaniu, jest bardzo inteligentna.
Przez cały ten czas była dokarmiana przez okolicznych mieszkańców. Na tyle dobrze, że nieco przytyła przez co były podejrzenia, jest w ciąży.
Udało się wreszcie złapać psa, który trafił do Schroniska dla zwierząt w Skałowie. Tutaj otoczony jest odpowiednią opieką. Wbrew obawom o jej zachowanie w zamknięciu okazuje się, że nie jest źle. Sądziliśmy, że będzie gorzej – komentują pracownicy schroniska.
Pies przechodzi teraz obowiązkową kwarantannę, po czy będzie zaszczepiony i zaczipowany. Jeśli nie znajdzie się właściciel przejdzie pod całkowitą opiekę schroniska i będzie przygotowywany do adopcji.
Jest teraz trochę wycofana, nieufna, ale na szczęście nie przejawia żadnej agresji – tłumaczą pracownicy schroniska – na pewno nie jest w ciąży, co wykazały badania.
Mamy nadzieję, że ta historia będzie miała jeszcze bardziej szczęśliwe zakończenie i suczka trafi do nowego, dobrego domu.
Dodaj komentarz