Spotkanie z autorem książki “Szachownica” Radosławem Nawrotem odbędzie się w czwartek 18.06 o godzinie 18:00 Transmisję na żywo ze spotkania, będzie można obejrzeć na profilu Baraku Kultury na facebooku oraz na profilu Wydawnictwa Miejskiego Posnania. Rozmowę poprowadzi Przemek Prasnowski- kulturoznawca, reżyser teatralny, aktor, założyciel Baraku Kultury.
Poznań, Boże Narodzenie 1918 roku. Miasto czeka na przybycie znanego na całym świecie wirtuoza fortepianu Ignacego Jana Paderewskiego. Maestro nie przyjeżdża jednak na kolejny koncert. Jego obecność zainicjuje serię zdarzeń, które odegrają decydującą rolę w zabiegach o włączenie Wielkopolski do odrodzonej ojczyzny.
Powieść przenosi czytelnika do ogarniętego wrzeniem powstańczym miasta, w którym trzech przyjaciół i byłych piłkarzy klubu sportowego Posnania, nagle znajduje się w sercu gwałtownych wydarzeń, które spokojny dotąd Poznań zmienią w pole walki.
– Proszę do mnie! – krzyknął do piłkarza głosem ostrym i donośnym.
– Ja? – Sroka wydawał się teraz zaskoczony.
– Tak, pan. Proszę do mnie – nalegał sędzia, a gdy zawodnik Normanii podszedł, dodał: – Nakładam na pana karę dyskwalifikacji. Proszę natychmiast opuścić boisko!
Maryś Sroka był tak zdumiony, że tylko łapał powietrze ustami, próbując wyrównać oddech. Z pomocą pospieszyli więc koledzy z drużyny.
– Ale za co? Za co został wyrzucony?
– Za używanie języka polskiego.
– Co?!
Sędzia Rhode nie odpowiedział, poprawił tylko swoją ciemną bluzę, lekko odchrząknął i uniósł dumnie głowę. Następnie wskazał zawodnikowi drogę zejścia z boiska. Polacy jednak wciąż nie ustępowali, nie chcieli, by Sroka opuścił murawę.
– Jak to?! Nie wolno się odezwać? – wołali gracze Normanii.
– Nie po polsku – powiedział Rhode.
– To zabronione.
– Od kiedy? – Eda Wrzesiński omal nie złapał sędziego za szyję. Stał teraz przed nim z ubłoconą twarzą i zadawał pytania prosto w twarz.
– Odkąd prawo stanowi, że podczas zgromadzeń publicznych obowiązuje język niemiecki.
– Czy mecz jest zgromadzeniem publicznym? – zapytał Wrzesiński.
– Nie inaczej.
Przedstawione w tym fragmencie “Szachownicy” wydarzenia są prawdziwe i stanowią pewien punkt wyjścia całej historii, prowadzącej trzech przyjaciół, trzech byłych piłkarzy klubu Klub Sportowy Posnania w stronę wybuchu powstania wielkopolskiego.
To historia także o tym, że sport nie był, nie jest i nigdy nie będzie jedynie rozrywką.
Dodaj komentarz