Zespół Tristan zagrał koncert przy pełnej sali widzów. Podczas niego usłyszeliśmy utwory promujące najnowszy album„Lifestyle”, która została bardzo dobrze przyjęta. Koncert składał się z dwóch części.
Usłyszeliśmy stary, dobry acid jazz, który przy akompaniamencie gitary, organów, elektrycznego pianina, syntezatora oraz perkusji w połączaniu z pięknym głosem Evelyn Kallansee zabrał publiczność w lata siedemdziesiąte ubiegłego stulecia. Ludzie zgromadzeni w klubie entuzjastycznie reagowali na płynącą ze sceny muzykę oraz wokalistkę, która między utworami dzieliła się różnymi opowiastkami oraz informacjami o płycie. To był wyjątkowo czarujący wieczór. Muzycy chętnie i bez oporów nawiązywali kontakt z widzami co dodatkowo stwarzało atmosferę luzu i dobrej zabawy.
Dodaj komentarz