Pogoda znów dała się we znaki uczestnikom rozgrywanego na poznańskiej Malcie Pucharu Świata w kajakarstwie i parakajakarstwie. Niestety porywisty wiatr i deszcz uniemożliwił rozegranie kilku konkurencji, które zostały przesunięte na sobotę i niedzielę, a same zawody trzeba było przerwać na cztery godziny. Na szczęście o godzinie 17:50 wiatr trochę osłabł i udało się na chwilę wznowić rywalizację. Co prawda wiało w plecy zawodników, ale duża fala i tak bardzo przeszkadzała naszym wodniakom.
Do finału C-1 na 1000 m w ładnym stylu i z dużą przewagą nad rywalami awansował reprezentant Polski Wiktor Głazunow. Tradycją już jest, że polska reprezentacja przywozi medale wywalczone przez nasze zawodniczki w K2 500m. Dlatego i tym razem z niecierpliwością czekaliśmy na półfinały w tej właśnie konkurencji, czy nasze osady w nowych składach będą w stanie godnie zastąpić medalistki olimpijskie i triumfatorki pierwszej edycji Pucharu Świata w Racicach Karolinę Naję i Annę Puławską, które tym razem miały przerwę w startach w tej konkurencji. Najlepiej jednak nie było. Wprawdzie Martyna Klatt i Sandra Ostrowska awansowały do finału z trzeciego miejsca, ale o podium na pewno będzie bardzo trudno. W drugim półfinale Justyna Iskrzycka i Katarzyna Kołodziejczyk zajęły czwarte miejsce i nie dostały się do finału.
Ostatecznie po dwóch dniach rywalizacji mamy w finałach 16 osad oraz jeszcze kilka szans w wyścigach na 200 m.
Bardzo trudne chwile przeżyli również parakajakarze, których porywisty wiatr zastał na wodzie podczas przygotowań do kolejnych startów. Gwałtowna wichura i na dodatek deszcz spowodował, że łodzie ratownicze musiały ściągać niektórych zawodników na brzeg. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie, choć zawodnicy wrócili bardzo zziębnięci i przemoczeni.
Bezpośrednia walka o medale w finałach rozgrywane będą w sobotę od godziny 11 do 12:55 (parakajakarze o medale walczyć będą od godz. 10-10.:7 i od godz. 15:10 do 14:42; a w niedzielę od godz. 11 do 12:54 (wyścigi długodystansowe od godz. 14:15 do 16:10).
Sponsor kajakarstwa
O godz. 11 w sali konferencyjnej odbyła się konferencja prasowa podczas której ogłoszono współpracę Polskiego Związku Kajakowego z największym w Polsce koncernem energetycznym PGE Polska Grupa Energetyczna. Współpraca obejmować będzie w szczególności wydarzenia m.in.: mistrzostw świata, mistrzostw Europy i pucharów świata z udziałem Kadry Narodowej – Reprezentacji Polski. Umowa zawarta do końca 2022 roku przewiduje również wsparcie wszystkich sportów i aktywności kajakowych zrzeszonych w Polskim Związku Kajakowym.
Polska jest jednym z najciekawszych miejsc do rekreacyjnego uprawiania kajakarstwa. Skala popularności tego sportu wśród Polaków jest znacząca – rocznie w spływach kajakowych organizowanych na rzekach w całym kraju uczestniczy około 150 tysięcy osób. Dzięki podpisanej właśnie umowie z Polskim Związkiem Kajakowym, PGE staje się największym partnerem polskiego kajakarstwa i sponsorem Polskiej Kady Narodowej. Należy podkreślić, że polscy kajakarze zdobywają medale olimpijskie nieprzerwanie od Igrzysk olimpijskich w Seulu w 1988 roku – mówi Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej. – Wierzę, że nasze zaangażowanie zachęci kolejnych zawodników do wyczynowego uprawiania tego sportu, a my jeszcze częściej niż dotychczas będziemy widzieć biało – czerwone barwy na szczycie podium podczas najważniejszych wydarzeń sportowych na świecie – dodajeWojciech Dąbrowski.
Nawiązanie współpracy z partnerem doskonale rozumiejącym sport, to kolejne bardzo duże wydarzenie sprzyjające realizacji strategii rozwoju aktywności Związku. Naszej współpracy, poza oczywistym w tym przypadku wymiarem marketingowym towarzyszyć będzie szczególna misja, której zadaniem jest organizacja wszelkich działań związanych z turystyką kajakową, kajakarstwem powszechnym, młodzieżowym oraz wyczynowym w Polsce, celem jeszcze większego zwiększenia jego popularności, umożliwiając, jak najlepsze warunki dla wszystkich uprawiających ten piękny sport. Jesteśmy przekonani, że Nasza współpraca przyczyni się do wychowywania całej rzeszy sympatyków kajakarstwa w następstwie czego zachęci to młodzież do uprawiania sportu w szczególności najmłodszych adeptów. Wierzę, że całość zaowocuje dbałością o zawodników, którzy w przyszłości będą zdobywać medale rangi imprez mistrzowskich, na końcu których są Igrzyska Olimpijskie. Wspólnie z Zarządem PGE obejmiemy wszystkie obszary działalności Polskiego Związku Kajakowego. Chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować zarządowi firmy za zaufanie, życzliwość i podjęcie wyzwań, które wprowadzą polskie kajakarstwo na jeszcze wyższy poziom, tak jak wszyscy tego oczekujemy, jednocząc nasze wspólne cele – powiedział Grzegorz Kotowicz, prezes zarządu Polskiego Związku Kajakowego.
Olimpiady specjalne
Kilkanaście minut po konferencji swoje umiejętności zaprezentowali zawodnicy kajakowych reprezentacji Olimpiad Specjalnych z Polski i Niemiec. I choć na podium jak zawsze mogło stanąć tylko trzech zawodników to w tej kategorii zwycięzcami byli wszyscy startujący. Pokazowym wyścigom, które odbyły się za zgodą zarządu Międzynarodowej Federacji Kajakowej (ICF) przyglądał się m.in. prezydent ICF Tomasz Konietzko. Pokaz stanowił wstęp do podpisania globalnego porozumienia pomiędzy światowymi władzami Olimpiad Specjalnych – Special Olympics International, a ICF, które będzie miało miejsce podczas Światowych Letnich Igrzysk Olimpiad Specjalnych w Berlinie w 2023 r.
Dodaj komentarz