Sport

Trudny mecz poznańskich koszykarzy

Biofarm Basket Poznan  Foto: materiały prasowe

Przed meczem było wiadomo, że na zwycięstwo poznańska drużyna będzie musiała ciężko zapracować. Gdy okazało się, że rywal wystąpi bez trzech podstawowych graczy – graczy ekstraklasy – wydawało się, że wygrać będzie łatwiej. Nic bardziej mylnego. Parkiet szybko zweryfikował „wydawało się”, czyli możliwość odniesienia zwycięstwa. Piofarm Basket Poznań przegrał z ACK UTK ROSA Radom 58-64.

Początek meczu był wyrównany. Na celną trójkę R.Cetnara odpowiedział tym samym Wieloch. Do połowy tej kwarty drużyna Rosy prowadziła niewielką różnicą punktów, a w 4:22 minucie to poznaniacy wyszli na prowadzenie 12:10.

Był to jednak miły złego końca początek. Do końca 1 kwarty już tylko goście zdobywali punkty, a rzucając w tej kwarcie łącznie 5 trójek, kończą tą kwartę 6 punktowym prowadzeniem – 18:12.

Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił, a zmieniało się tylko prowadzenie gości, które w tej kwarcie urosło do 19 punktów. Trzecia kwarta kończy się przegraną Biofarmu 12:20, a wynik po trzeciej kwarcie ustalono na 34:53.

Dopiero w 4 kwarcie poznańscy zawodnicy wykazali więcej werwy, a zarazem poprawili skuteczność. Dzięki temu rozmiary porażki udało się zmniejszyć do 6 punktów. Ostatecznie mecz zakończył się naszą przegraną 58:64.

W tym meczu poznańska drużyna była wyraźnie słabsza.  Tym razem nie możemy usprawiedliwiać się ani wiekiem naszego teamu, ani przewagą fizyczną przeciwnika. Szanse były absolutnie wyrównane. Być może drużyna przechodzi chwilowy kryzys, który jest rzeczą naturalną. Należy mieć tylko nadzieję, że szybko minie – mówi Małgorzata Demuth-Kubiak, rzeczniczka klubu.

Biofarm Basket Poznan

Biofarm Basket Poznań – ACK UTK ROSA Radom – 58-64 (12:18, 10:15, 12:20, 24:11)

Punkty zdobywali: Metelski 17 (7 zb.), Wieloch 15 (2), Fiszer 9 (3), Szydłowski 2, Bręk oraz Szymczak 8 (2), Gruszczyński 3, Stankowski 2, Michalik 2, Smorawiński, Kurpisz.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz