UAM chce sprzedać część należących do tej Uczelni nieruchomości. Na nabywców czekają między innymi budynek dawnego KW PZPR przy Św. Marcinie, pałacyk przy ul. 28 Czerwca 1956 roku czy kamienica na ulicy Słowackiego.
Największa poznańska uczelnia od wielu lat buduje swój kampus na Morasku i tam przeprowadzają się kolejne wydziały. Jak wpłynie to na życie centrum Poznania, które i tak od jakiegoś czasu zaczyna pustoszeć?
Wyprowadzka UAM na Morasko to fatalna wiadomość dla całego miasta: już teraz śródmieście cierpi z powodu ucieczki mieszkańców, po przeniesieniu studentów na przedmieścia wyludni się jeszcze bardziej – mówił Piotr Libicki, historyk sztuki w rozmowie z Gazetą Wyborczą – czas na głęboką debatę o roli uniwersytetu w mieście. Może da się jeszcze coś zmienić.
Nie ma chyba nic dziwnego w tym, że UAM wystawiło budynki w miejscowościach Jamna, Ciążeniu czy Jastrzębiej Górze. Można również zrozumieć sprzedaż działek w samym Poznaniu, co do których Uczelnia nie ma żadnych planów inwestycyjnych. Uniwersytet planuje pozbyć się także budynku w którym na przykład teraz kształcą się między innymi historycy.
Pod młotek mają pójść zabytkowy pałacyk przy ul. 28 Czerwca 1956 roku 190, który został wybudowany w 1895 roku jako willa dla mistrza budowlanego Bruno Hermana, sąsiadujące z nim Collegium im. H. Cegielskiego, kamienica przy ul. Słowackiego 20, budynek Collegium Historicum ul. Św. Marcin 78, a także działki przy ulicach Śniadeckich oraz Heweliusza.
Dziwić może natomiast to, że samo ogłoszenie opublikowane na stronach internetowych jest praktycznie niewidoczne i znalezienie go jest bardzo trudne. Nie ma go w zakładce “ogłoszenia” ani “przetargi”.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany kupnem może pełną ofertę znaleźć klikając tutaj.
Dodaj komentarz