Okazja czyni złodzieja. To powiedzenie doskonale pasuje do sytuacji, do której doszło kilka dni temu, gdy zgłoszono kradzież bejmów z jednego z bankomatów w Poznaniu.
Dosyć szybko okazało się, że jeden z pracowników firmy ochronno-konwojowej, który naprawiał wadliwą maszynę, uszkodził jej zabezpieczenia i ukradł gotówkę o określonych nominałach.
Następnego dnia zwolnił się z pracy i uciekł, nie było możliwości nawiązania z nim żadnego kontaktu – relacjonuje Marta Mróz z poznańskiej Policji – po tej informacji funkcjonariusze natychmiast zaczęli go szukać i już kolejnego dnia kryminalni wpadli na jego trop.
Policjanci ustalili, że serwisant-złodziej wyjechał z Poznania. Odwiedził stolicę, by ostatecznie zatrzymać się we Wrocławiu. To właśnie w tym mieście 38-letni mężczyzna został zatrzymany w jednym z wynajętych mieszkań.
W trakcie przeszukania policjanci odzyskali gotówkę w kwocie blisko 90.000 złotych oraz zabezpieczyli pojazd marki audi a5, który mężczyzna kupił za skradzione pieniądze – dodaje Marta Mróz.
Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, a za to przestępstwo grozi mu do 10 lat więzienia.
Dodaj komentarz