W Monopoly Poznań można kupić Bramę Poznania ICHOT, Stary Browar albo Volkswagen Poznań. Poznaniacy zdecydowali też, że największe opłaty za postój oraz najdroższe ceny nieruchomości czekają na tych, którzy staną lub zechcą budować na polu Ratusz. Po miesiącach zastanawiania się, jakie miejsca znajdą się na planszy, a których zabraknie – już wszystko jest jasne – można grać!
Jednak gra to nie tylko miejsca na planszy! W naszej wersji karty szansy zmieniły się w „fifny knyf”, karta społeczna to „bejmy do wiary”, domki i hotele to u nas mieszkania i kamienice, zaś pola transportowe zastąpiły chętnie odwiedzane przez turystów hotele, w którym można zjeść słynne, tradycyjne rogale marcińskie.
Sama gra w Monopoly to świetna zabawa, łącząca całe pokolenia, a możliwość kupowania pól, które każdy zna, kojarzy, lubi i odwiedza dodaje rozgrywce dodatkowych emocji.
Nasza gra ma być pamiątką dla odwiedzających, którzy później przypomną sobie uroki Poznania, a dla poznaniaków – wyzwaniem. Jesteśmy znani z dobrego zarządzania finansami, dlatego rozgrywka, w której strategia i budżet stanowią klucz do zwycięstwa z Poznaniem w tle z pewnością przypadnie wszystkim do gustu – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. – Mam nadzieję, że walka o to, w czyim posiadaniu będzie np. Ratusz, zawsze będzie pasjonująca! – dodaje.
Tym samym Poznań dołączył do miast z całego świata z własną edycją Monopoly. Posiadają ją m.in. Nowy Jork, Londyn czy Sydney, a w Polsce Gdańsk, Kraków oraz Wrocław. Monopoly to jedna z najpopularniejszych planszówek i bestseller w świecie gier, bijący rekordy popularności już od ponad 80 lat. Dotychczas na całym świecie sprzedano ponad 500 milionów gier.
Dodaj komentarz