Punktualnie o 14:00 na częstotliwości 103,4 należącej do trochę zapomnianego BlueRadia nadawanie rozpoczęło Radio Pogoda.
W rozgłośni, która reklamuje jako „Najpiękniejsze wspomnienia” będzie można usłyszeć muzykę z lat 40., 50. i 60. XX wieku, którą zapowiadać będą Krystyna Loska, Wojciech Pijanowski, Zygmunt Chajzer i Ryszard Rembiszewski. Program stacji skierowany jest w szczególności do osób w wieku powyżej 50 lat.
Słuchaczom mogą spodobać się „Fajfy w Radiu Pogoda”, czyli program przypominający piosenki z czasów dancingów i prywatek albo „Koncert życzeń”. Na zakończenie dnia stacja, zgodnie z koncesją Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji proponuje program lokalny – „Mój Poznań…” Pojawią się w nim podpowiedzi, jak spędzić wolny czas i co istotnego dzieje się w mieście.
Za materiały do bloku informacyjno-kulturalnego odpowiadać będzie Magda Sobczak, która wcześniej w BlueFM przygotowywała materiały reporterskie. Stacja nie cieszyła się dużą popularnością, ale dobrze przygotowane audycje o Poznaniu, często z ciekawymi gośćmi, dodatkowo powtarzane w nocy miały swoje stałe grono odbiorców.
Radio Pogoda to propozycja łącząca muzykę i ciekawe programy w klimacie i nastroju odpowiednim dla dojrzałych słuchaczy. Chcemy poruszać na antenie problemy ich dotyczące, towarzyszyć im w codziennych sprawach, zachęcać do aktywności i zapewniać rozrywkę – zapowiada Piotr Jaroszewski, pełnomocnik wydawcy, koncernu Agora.
Serwisy informacyjne, nadawane o pełnych godzinach, przygotowuje zespół newsroomu informacyjnego Grupy Radiowej Agory.
Radia Pogoda można posłuchać na częstotliwości 103,4MHz, stacja nadaje także słuchać można także w Krakowie i Opolu. W Poznaniu do Agory obok Pogody należy także Radio Złote Przeboje. Radiowe studio znajduje się w siedzibie Gazety Wyborczej, przy ulicy 27 Grudnia.
To dla mnie gracie właśnie, mam 84 lata, grane przez Państwo melodie przypominają młode lata, i wogóle wszystko, co było piękne. Muzyka była zawsze w moim domu, pierwsze radio “Philips” Rodzice kupili w 1935 roku, na raty za 240 złotych i ono stale grało, wtedy słuchało się stacji Lwów na długich falach ze Szczepkiem i Tońciem, a także niemieckiej stacji pod Berlinem nazywała się Kernewusterhauser, czy jakoś tak, a teraz słucham Was!
Pozdrawiam serdecznie, róbcie Państwo tak dalej!
Bardzo miło się Was słucha…..wspomnienia są w życiu bardzo ważne.Zawsze nucę stare piękne przeboje.Pozdrawiam.