W Puszczy Zielonce spotkasz Jednorożca. Naprawdę!

Jeżeli kochacie Poznań i lubicie czytać powinniście obowiązkowo sięgnąć po książkę Agnieszki Kuciak “Animula Blandula”. W baśniowej opowieści, a potem w swoich snach odkryjcie tajemnice  naszego miasta, schodząc do piwnicy albo spacerując po lesie będziecie uważnie się rozglądać, kto wie, co czai się w głębi…

Najbardziej podobała mi się opowieść o poznańskiej dziewczynce z kitkami, która widziała więcej niż nudni, stateczni mieszczanie żyjący tutaj – w dowolnej epoce. „Szczęśliwi mieszkańcy Poznania: Bóg polot im daje powszedni. Jest sławny ich urok rozsądny i księgowa ich imaginacja”

Aż trudno uwierzyć, że w Puszczy Zielonce albo Jeziorem Kierskim można spotkać jednorożca, Minotarura, a w piwnicy szacownej kamienicy mieszka bazyliszek. Uwierzcie! Uważajcie, zwłaszcza na bazyliszka. „Jak powiada Dante w swoim raju: fundamenty szczęścia są w Poznaniu, a Poznań to gród warowny i wielki trwa nad nim czar.”

Agnieszka Kuciak jest jak czarodziejka, która odkrywa magię Poznania, której nie chcemy z jakiś powodów dostrzegać. „Co dzień w inne światy ich unosi znad ziemniaczków opar czarodziejski. Znad pyr fruną więc nad piramidy, nad elizjum, walą i na księżyc, i w trawieniu im to nie przeszkadza i ma wielki katolicki wdzięk.”

Czasem nad Wartą zdarzają się cuda, nie szkodzi, że tylko w snach. „bo „poznańską smródkę” – ja z pogardą ją czasami nazywano – zaczęły nawiedzać tłumy. W jej wodach zdrowieli chorzy, zmartwychwstali i starcy stawali się dziećmi. Powodowało to poniekąd szał, zamęt i krach na giełdzie.”

Może nie tego, co trzeba szukamy w Poznaniu, nasi rycerze zakuci z garniturowe zbroje ciągle wędrują za cudownym  Graalem. Nie wiedzą, że tak blisko, w Okrąglaku jest okrągły stół jest i jest magia i wyobraźnia.

„Słynie Poznań wciąż z fantazji swych mieszkańców, dziewic, gziku, i prawości prezydenta, z hellenistów i chodników latających, ze swojego fiołkowego morza, boi jednak się ekscesów zbyt uroczych.”

Opowieści – baśnie Agnieszki Kuciak, polonistki z Uniwersytetu to nie tylko spacer po Poznania, to wędrówki po literaturze, może wydawać się czasami, że przeznaczone są dla wytrawnego czytelnika. Ileż tam literackich odwołań, łacińskich zwrotów, symboli, mitów, nie zwracajmy aż tak bardzo na to uwagi, dajmy się ponieść wyobraźni – takiej nie do końca poznańskiej. Jeżeli mamy z tym problemy to w Starej Rzeźni możemy przecież kupić najlepszą podstawkę pod duszę.

Agnieszka Kuciak. Animula Blandula, Wydawnictwo w Drodze 2007. Książka jest do kupienia w tanich księgarniach, w nieprzyzwoicie przystępnej cenie.