Od 2015 roku nie musimy wypełniać zaznań PIT-37. Zrobi to za nas urząd skarbowy, a następnie drogą elektroniczną prześle nam deklarację do zatwierdzenia. Ci, którzy chcą, dalej mogą rozliczać się w sposób tradycyjny.
Podatnik mający ochotę skorzystać z nowego rozwiązania musi zostać pozytywnie zautoryzowany na podstawie imienia i nazwiska, numeru PESEL oraz kwoty przychodu z rozliczanego roku. Jeśli dane te zostaną potwierdzone, urząd skarbowy zajmie się wypełnieniem PIT-u.
Przygotowaną deklarację podatnik zobaczy na swoim koncie utworzonym w portalu podatkowym Ministerstwa Finansów. Można ją zaakceptować od razu i odesłać lub wprowadzić zmiany, np. uzupełnić formularz o przysługujące ulgi, rozliczyć się wspólnie z małżonkiem czy wskazać instytucję pożytku publicznego, na którą przekaże 1% swojego podatku. Po uzupełnieniu deklaracji wystarczy kliknąć odpowiedni przycisk i zostanie ona odesłana drogą elektroniczną z powrotem do urzędu skarbowego, a podatnik otrzyma potwierdzenie odbioru.
Wprowadzone zmiany mają na celu usprawnienie pracy administracji podatkowej i wyeliminowanie błędów popełnianych przez podatników przy składaniu PIT-ów. Oczywiście będzie to również duże ułatwienie dla samych rozliczających się.
Nowe prawo nie uwolni jednak większości z nich od – przynajmniej częściowego – wypełniania deklaracji podatkowych. Jak mówi Marek Siudaj z Tax Care: „Część podatników nie będzie musiała zaglądać do swoich rozliczeń. Ale ci, którzy stosują ulgi, mają dzieci albo prowadzą działalność gospodarczą, będą te rozliczenia robić na własną rękę”.
źródło: infoWire.pl
Dodaj komentarz