W weekend Ośrodek Przywodny Rataje po raz kolejny zapełnił się najlepszymi siatkarzami z całej Polski. W turnieju par mieszanych bezkonkurencyjni okazali się reprezentanci Wielkopolski – Kamila Płaczek i Michał Muszyński. W programie Warta Cup zaplanowano jeszcze turniej żeński, który odbędzie się 2 lipca.
Warta Cup 2017 to największe amatorskie przedsięwzięcie siatkówki plażowej, jakie organizowane jest w Poznaniu i jego najbliższej okolicy. Cykl rozpoczął się turniejem męskim, po którym nadszedł czas na rozgrywki mikstów, czyli drużyny złożonej z kobiety i mężczyzny. Do rywalizacji zgłosiło się 57 zespołów z całej Polski, ale w turnieju mogły wziąć udział tylko 24.
Po blisko 10 godzinach siatkarskich emocji bezkonkurencyjni okazali się być Kamila Płaczek oraz Michał Muszyński, którzy wygrali wszystkie spotkania. Potwierdzeniem ich dominacji był mecz finałowy, w którym oddali Natalii Bogdanowicz z Ozorkowa oraz Robertowi Kozłowskiemu z Warszawy zaledwie 15 punktów. MVP zawodów został Robert Kozłowski z Warszawy. Organizatorzy przyznali również nagrodę specjalną – najsympatyczniejszym zawodnikiem turnieju został Piotr Mendyka z Poznania.
W zawodach nie zabrakło sportowych niespodzianek. Stawiani w roli faworytów Anna Urych-Turska i Szymon Śmietana z Poznania zakończyli udział w Warta Cup już na ćwierćfinale. Ich pogromcami okazali się być Wiktoria Woźniak oraz Damian Marcjan ze Słupcy, którzy ostatecznie uplasowali się na 4 miejscu. W meczu o brąz o dwie piłki lepsi od nich okazali się Joanna Szczepaniak i Tomasz Kotecki z Wrześni. Dużym zaskoczeniem było również niespodziewanie szybkie zakończenie rywalizacji przez parę Julia Jurczyk-Bura i Orest Bury. Drużyna ze Stargardu wygrała tylko jedno spotkanie i zajęła miejsca 13-16. Przypomnijmy, że Julia wraz z Anną Urych-Turską stały na podium profesjonalnych rozgrywek Plaża Open w Pile.
W harmonogramie Warta Cup 2017 pozostał jeszcze turniej kobiet, który odbędzie się 2 lipca. Organizatorzy przyjęli już komplet zgłoszeń, ale cały czas dopisują chętnych na listę rezerwową.
Dodaj komentarz