Warta Poznań przegrała u siebie z Pogonią Szczecin 1:2. To już druga przegrana Zielonych w rundzie wiosennej. Z początku nie brakowało woli walki, jednak po pierwszym trafieniu do bramki zdawało się jakby Warciarze spoczęli na laurach.
W 20. minucie pierwszej połowy Wojciechowski pięknym wolejem wykorzystał błąd obrony Pogoni która w zamieszaniu podała piłkę do niego a ten umieścił ją w bramce strzelając z 25 metrów. Później nie można temu zaprzeczyć, Zieloni próbowali podwyższyć wynik jednak bezskutecznie. Brakowało celnych podań i chyba chęci do gry. Zawodnicy grali tak jakby się dopiero dzisiaj spotkali na murawie! Na prawdę tak słabo grającej Warty już dawno nie widziałem. Zielona rewolucja została dzisiaj Pogoniona przez Portowców, których piłka też nie stała na najwyższym poziomie ale mimo wszystko grali lepiej i bardziej zdyscyplinowaną piłką niż poznaniacy.
W 54. minucie Warta traci gola po bardzo poważnych błędach w obronie i ostatecznym błędzie Bledzewskiego, któremu piłka skozłowała i wpadła do bramki. Dziesięć minut później z rzutu wolnego Marcin Klatt bardzo mocnym strzałem umieszcza piłkę w bramce i wynik do końca meczu pozostaje niezmieniony.
Trzeba przyznać że Portowcy zaprezentowali się ze zdecydowanie lepszej strony. Grali konsekwentnie i bardzo dobrze.
Dodaj komentarz