Warta Poznań przegrała z Pogonią 2:1 (fotorelacja)

W ostatnim meczu rundy jesiennej Warta Poznań przegrała z liderem tabeli Pogonią Szczecin 1:2. Do ostatnich minut na boisku mieliśmy wynik remisowy by w 89. minucie Zieloni stracili bramkę w dość kuriozalny sposób. Wybijana przez Jasińskiego piłka z pola karnego trafiła w Akatoshiego, który szybko podał do Sotirovica a ten będąc na spalonym puścił piłkę między nogami zaskoczonego Szamotulskiego.

Faktem są błędy sędziego, który podyktował w 33. minucie rzut karny dla Pogoni po rzekomym faulowaniu Djousse przez Szamotulskiego czy sytuacja z89. minuty kiedy Sotirovic był na spalonym a sędzia puścił grę dalej. Faktem jednak nadrzędnym są błędy graczy. Trener Araszkiewicz odmienił oblicze Warty ale w przeciągu trzech spotkań nie mógł za wiele zdziałać. Zawodnicy nadal mają problemy z celnością podań czy wykańczaniem akcji. Na naganę wręcz zasługuje Krzysztof Gajtkowski, który będąc na boisku od 63. minuty miał co najmniej trzy pewniaki by strzelić bramkę a nie wiadomo dlaczego albo nie trafiał w światło bramki albo czekał na obronę by ta zabrała mu piłkę.

Życzymy trenerowi Araszkiewiczowi żeby został z nami na dłużej bo wygląda na to że wie co dolega zespołowi. Nie chciał rozmawiać o personaliach ale wspomniał tylko podczas pomeczowej konferencji o radykalnym odmłodzeniu jakiego potrzebuje Warta.