Tratwa, która powstawała od kilku miesięcy jutro zostanie złożona nad Wartą przy KonterArcie i wyruszy w podróż do Szczecina. Na jej pokładzie śmiałkowie, którzy wpadli na pomysł całego spływu. Zaprojektowali tratwę, zbudowali ją i załatwili wszelkie niezbędne pozwolenia.
Pomysł by podczas wakacji popłynąć tratwą zrodził się pół roku temu. Od pomysłu do powstania tratwy minęło jednak trochę czasu. Najtrudniejsze okazało się opracowanie koncepcji i potem zbudowanie modelu, ale udało się. Model o wymiarach 90 na 40 centymetry powstał w kwietniu. Od tego momentu zaczęły się przygotowania, by koncepcje przekuć na rzeczywistość.
Bezpośrednio w budowę tratwy zaangażowanych było 6 osób, które zresztą jutro wyruszą w podróż do Szczecina. Sama idea porwała jednak o wiele więcej osób, które także były pomocne przy realizacji. Tratwa była budowana od dwóch miesięcy.
Dzisiaj tratwa jest rozkładana na części, które będziemy mogli przetransportować nad Wartę– mówi Rafał Kołodziej, jeden z pomysłodawców – myślę, że w sobotę nad ranem zaczniemy ją składać w KontenerArcie i około 13:00 może 14:00 wyruszymy.
Pomoc przyda się także podczas wodowania tratwy, która waży około 2 ton, więc każde pomocne ręce będą mile widziane.Najważniejsze, że została ona zarejestrowana jako pomost pływający, otrzymała rejestrację i legalnie może odbyć całą podróż.
Celem jest Szczecin, ale po drodze cała szóstka ma zamiar zacumować między innymi w Kostrzynie by pojawić się na Przystanku Woodstock.
Zagadką jest to, kiedy dotrzemy do celu, zakładając że będziemy płynąć od 10 do 12 godzin na dobę może nam to zająć 8, bądź 9 dni – wyjaśnia Rafał Kołodziej – nie wiemy jednak dokładnie jak tratwa się będzie zachowywać, jakie będą warunki na rzece.
Oby zatem podróż przebiegała bez nieprzyjemnych niespodzianek! Możecie odwiedzić profil Spływaków na facebooku klikając tutaj.
Oby szczęśliwie dopłynęła.