Na Starym Rynku, w Domu Bretanii od 6 maja oglądać będziemy mogli niezwykłe prace, tworzone zbiorowym wysiłkiem, pokazujące w barwny sposób historię lokalnej francuskiej społeczności. Niektóre z nich jak „Mamm Gozh” (Babcia), zwana „bretońską Marilyn Monroe”, nawiązująca do sztandarowego dzieła Andy’ego Warhola, stały się dziełami kultowymi.
Hangar’t jest stowarzyszeniem założonym w 1992 r. w Nizon w Bretanii przez Yvesa Quentela, dziennikarza Radio France pasjonującego się sztuką. Celem Quentela było stworzenie warunków, by społeczność wiejska znalazła swój własny artystyczny środek wyrazu i miała powód, by spotykać się i robić coś wspólnie poza swoimi gospodarstwami.
Wahającym się mieszkańcom Nizon powiedział krótko: Malowaliście już płoty, okna, drzwi? Kolorowaliście obrazki w szkole? Dacie radę! Ten artystyczny kolektyw działający na wsi i składający się z grupy artystów- amatorów z zawodu rolników, hodowców i właściciela baru opracował i opatentował nowatorską technikę malarską inspirowaną Pop Artem, polegającą na obróbce starych fotografii (fotografia – fotokopia – slajd – obraz) dokumentujących ludzi i zdarzenia i kolorowaniu ich.
Hangar’t wystawiał swoje prace w rodzinnej Bretanii, Francji i w Nowym Jorku.
Członkowie kolektywu obecni będą na wernisażu i opowiedzą o swoich działaniach artystycznych, których celem jest zapobieganie wykluczeniu z życia kulturalnego oraz szeroki dostęp do sztuki. Poprowadzą też w Domu Bretanii oraz w Centrum Kultury i Edukacji w Kwilczu warsztaty wprowadzające do techniki Hangar’t. Ich efektem będzie wystawa w Kwilczu, której prace inspirowane będą fotografiami dokumentującymi historię miejscowej Starej Szkoły.
Wystawa Wiejski Pop Art w Domu Bretanii będzie czynna do końca czerwca.
Dodaj komentarz