Zamiast wielkiego mega bilbordu zaśmiecającego miejską przestrzeń wspólnie wyhaftowana reklama Festiwalu Teatralnego Malta! Efekt oryginalnego przedsięwzięcia możemy oglądać w festiwalowym Ogrodzie Wilda przy Fabrycznej 4.
Inicjatorkami przedsięwzięcia są Agnieszka Grygiel i Iza Oses
Na początku była przyjaźń i pasja. Reszta była naturalną koleją rzeczy, bo wyszywanie mają we krwi. Babcia Agnieszki, Helena Grygiel tworzyła jeden z najpiękniejszych haftów – snutkę golińską, a babcia Izy – Teresa pokazała jej, jak powstają serwetki na tamborku. Potem były haftowane wiersze Agnieszki,które zrobiła na 80. urodziny poetki Krystyny Miłobędzkiej w czerwcu zeszłego roku. I wyszywanie na cztery ręce. Wreszcie pomysł Izy na haftowanie na billboardzie.
Dlaczego tam? Po pierwsze dlatego, że autorki reklamują bliskość, którą inicjuje wspólne działanie. Po drugie, duży format pozwala pracować warsztatowo naraz kilkudziesięciu pasjonatom. Po trzecie – ręcznie wyszyte na billboardzie hasło „wystawione” zostaje w największej galerii świata, czyli na ulicy.
Staje się obrazem, który zaczyna oddziaływać na przypadkowych widzów, zachęcając do interpretacji poetyckich haseł. W tym akcie zostaje przywrócone rękodziełu należne mu miejsce, a słowom twórcza moc. Dokonuje się swoiste “przeistoczenie” – mała kreseczka nad ”C” zmienia wszystko. NIC staje się NICIĄ i metaforą więzi między ludźmi. Wspólne tworzenie – tworzy wspólnotę – przekonują autorki performance’u.
Projekt zakłada powstanie wielkoformatowych, wyszywanych billboardów, które będą częścią projektowanych ogrodów. To apoteoza domowych prac ręcznych, która zyskuje wymiar społeczny, wychodząc na ulicę. Kolejne wspólne haftowanie – tworzenie więzi, 29 czerwca na Placu Wolności i 6 lipca na Śródce.
Dodaj komentarz