W niewielkiej pracowni artysty rzeźbiarza Romana Kosmali powstaje obelisk Romana Wilhelmiego. W ostatnich dniach zarząd Fundacji sceny na piętrze TESPIS poszerzony o członków Rady Artystycznej Fundacji spotkał się w pracowni Romana Kosmali na posiedzeniu wyjazdowym, aby zatwierdzić ostateczny projekt obelisku.
– Bardzo starałem się oddać wiernie rysy Romana Wilhelmiego – mówi Roman Kosmala. – Obejrzałem wiele fotografii. Niestety, niewiele zrobiono z profilu. Chciałem, aby był taki, jakim zapamiętali go widzowie i ja sam. Jednocześnie wydawało mi się, że będzie wyglądał lepiej lekko zamyślony z pojawiającym się w kąciku ust uśmiechem, niż roześmiany i rozbawiony.
– To doskonały projekt – twierdzi Romuald Grząślewicz, prezes Fundacji sceny na piętrze TESPIS. – Doskonale oddaje charakter Romka. Golf natomiast doskonale podkreśla jego rysy. Co ciekawe, historia zatacza koło. Pomnik powstaje w pracowni mieszczącej się niedaleko szkoły podstawowej, do której chodził Wilhelmi.
Projekt został zatwierdzony jednomyślnie. W połowie maja rozpoczną się prace na skwerze Romana Wilhelmiego, tak by 6 czerwca w rocznicę urodzin mistrza wmurować akt erekcyjny. Obelisk zostanie odsłonięty najprawdopodobniej 3 listopada w rocznicę śmierci artysty.
Część funduszy, z których zostanie on sfinansowany pochodzi ze zbiórki społecznej, która prowadzona jest nadal. Numer konta 76 1240 6625 1111 0000 5609 7838
Roman Kosmala i Romuald Grząślewicz przy modelu popiersia.
to jakas poznanska mania ostatnio stawianio pomnikow, ja wole rowne chodniki – ktorych w miescie nie ma