Bez bramek zakończył się mecz 21 kolejki Extraklasy między Wisłą Kraków, a Lechem Poznań.
Pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0. Mateusz Możdżeń miał szansę rozstrzygnąć spotkanie na korzyść poznaniaków w pierwszej i ostatniej minucie pierwszej połowy. Tak się jednak nie stało i oglądaliśmy kilka ładnych akcji w których niebiesko-biali mogli objąć prowadzenie. W drugiej połowie faul Możdżenia spowodował, że zobaczył czerwony kartonik i od 64 minuty Lech Poznań grał w dziesiątkę. Przez 25 minut udało się utrzymać bezbramkowy remis mimo mocnego pressingu ze strony gospodarzy.
Trener Rumak objął posadę szkoleniowca niedawno, ale widać, że udało mu się zmienić nastawienie zawodników do gry. Pokazaliśmy charakter i wielkie serce. Pokazaliśmy, że Lech jest razem, że walczy do samego końca. Możdżeniowi zabrakło zimnej krwi, a co do wyniku, to obrazuje on stan meczu. – powiedział Mariusz Rumak po spotkaniu. Kolejny mecz we wtorek w Poznaniu też z Wisłą Kraków w ćwierćfinale Pucharu Polski.
Tak jak do piłkarzy nie można mieć wielkich zastrzeżeń, to szkoda, że nasi kibice nie potrafili się zachować, kiedy podczas minuty ciszy na rozpoczęcie meczu padały wulgarne okrzyki, oraz podczas 54 minuty, kiedy znów czczono pamięć Włodzimierza Smolarka legendy futbolu 🙁
Dodaj komentarz