Skąd wzięły się nacjonalistyczne i populistyczne tendencje w Polsce i Europie, jak poradzić sobie z lękiem przed różnorodnością i zawalczyć o lepszą przyszłość dla młodych ludzi – o tym rozmawiali uczestnicy debaty “Wolność kocham i rozumiem”, która 11 listopada odbyła się w poznańskim urzędzie miasta.
11 listopada, w 103. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, w poznańskim urzędzie miasta odbyłą się debata “Wolność kocham i rozumiem”. O demokracji i fundamentalnych wartościach rozmawiali:Tomasz Dostatni, dominikanin i publicysta, Agnieszka Holland, reżyserka, byli prezydenci Bronisław Komorowski i Aleksander Kwaśniewski, prof. Marcin Matczak, specjalista z teorii i filozofii prawa oraz prof. Anna Wolff-Powęska, historyczka i specjalistka z dziedziny stosunków polsko-niemieckich. Samorządowców reprezentowali: Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, Marek Woźniak, marszałek województwa oraz Jan Grabkowski, starosta powiatu poznańskiego. Do tematyki dyskusji wprowadził rozmówców Nikodem Brzózy, dominikanin i pomysłodawca projektu Wolność Kocham i Rozumiem.
Uczestnicy debaty dyskutowali o tym, skąd się wziął i na czym polega obserwowany kryzys demokracji. Prof. Marcin Matczak podkreślał, że różnorodność może wzbudzać lęk.
Demokracja jest kakofonią różnorodności: z założenia mieści w sobie różne religie, wyznania, poglądy – zauważał naukowiec. – Gdy więc pojawia się przywódca, który obiecuje jedną władzę, jedną rasę, jednolitość poglądów i myśli – może okazać się dla wielu interesujący. Taka jednolitość obniża poziom lęku – paradoksalnie jednak zwykle robi to, najpierw podnosząc poziom strachu i demonizujac swoich przeciwników. Dlatego naszym zadaniem jest nie tylko obrona demokratycznych instytucji, ale również obniżenie poziomu emocji, nie poddawanie się strachowi. Zadanie to leży po obu stronach. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za demokrację.
O lęku przed różnorodnością mówiła również Agnieszka Holland, nawiązując do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej:
Zarządzanie strachem jest odpowiedzią na to, że świat jest niezrozumiały – podkreślała reżyserka. – Globalizacja spowodowała potrzebę zamknięcia się. W świecie, w którym strach jest głównym motywem działania, łatwo jest manipulować innymi. Gdy jednak godzimy się na to, że dla naszych strachów umierają ludzie, to przekraczamy granicę tego, co nazywa się faszyzmem.
Żyjemy dziś w Polsce wyjątkowo homogenicznej, jakiej nigdy wcześniej nie było – zauważał o. Tomasz Dostatni. – Różnorodność jest dla nas doświadczeniem obcym, które jest trudne, ale jest elementem demokracji. Jeśli nie będziemy się starali jej unieść, będziemy się okopywać. To, co dzieje się dziś na granicy, to właśnie konsekwencja nieumiejętności uniesienia różnorodności.
Również Aleksander Kwaśniewski przekonywał, że sytuacja jest poważna.
Demokracja naprawdę jest w kryzysie, bo pojawiły się alternatywy dla niej: Chiny, Rosja, Węgry – mówił. – To różne koncepcje “demokracji’, które w rzeczywistości są systemami autorytarnymi. Obawiam się, że ten paradygmat będzie w ofensywie.
Rozmawiano także o postawie Kościoła.
Obecna władza odwołuje się do wartości chrześcijańskich, które zawłaszczyła – zaznaczał o. Nikodem Brzózy. – Społeczeństwo jest do tych wartości przyzwyczajone, ale to są tylko hasła. Chrześcijaństwo nie jest nacjonalizmem. Wolność, poszanowanie innego człowieka, tolerancja – to prawdziwe chrześcijańskie wartości.
Mowa była też o młodych ludziach – ich stopniu zainteresowania polityką i o przyszłości, jaka czeka młode pokolenia.
Długo zaniedbywaliśmy edukację, nie inwestowaliśmy w nią, bo zachłysnęliśmy się zdobytą wolnością, rodzącym się biznesem – podkreślał Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. – Najlepszym na to dowodem są choćby obecne uposażenia nauczycieli. Rządzący przez wiele lat nie myśleli o młodych ludziach, nie traktowali ich jako partnerów. Tymczasem młodych trzeba przede wszystkim słuchać i rozmawiać z nimi, operując konkretami. Młode pokolenie wie, jak ważna jest różnorodność.
Młodych Polaków nie przygotowywano do bycia obywatelami – wtórował Marek Woźniak, marszałek województwa. – Nie uczyliśmy ich odpowiedzialności za państwo. Tymczasem demokracja wymaga odpowiedzialności i ofiarności. Zbyt często odwołujemy się do przeszłości, za mało mówimy o przyszłości.
Zdaniem Jana Grabkowskiego, starosty poznańskiego, zaniedbania sięgają wielu lat wstecz.
W 1989 roku przejęliśmy państwo w kompletnym rozkładzie – przypominał. – Oczywiście, że popełnialiśmy błędy, próbując szybko nadrobić stracone lata. Wszyscy się uczyliśmy. Dziś widzę, że poświęciliśmy życie, by odmienić ten kraj, ale zapomnieliśmy o najbardziej podstawowej edukacji: czym jest państwo, jak ono działa.
Jednak zdaniem Bronisława Komorowskiego do tego, by wykształcić obywatela, czyli człowieka zaangażowanego i biorącego odpowiedzialność za wspólnotę, potrzebne są całe pokolenia.
My zaś mamy za sobą doświadczenie zaborów albo czasów PRL – podkreślał były prezydent Polski. – Możemy się też odwoływać do demokracji szlacheckiej z minionych wieków lub niedoskonałej demokracji z międzywojnia, ale nic nie da się zrobić na skróty.
Prof. Anna Wolff-Powęska zauważyła, że po raz pierwszy zgromadziliśmy tyle wiedzy o świecie, która jest w sprzeczności z niewiedzą o samym sobie.
Nasze osiągnięcia wymykają się nam z rąk, zostawiamy młodym przyszłość, która nie jest źródłem nadziei, a niepokoju i strachu – podsumowała.
O więcej optymizmu apelował jednak prof. Marcin Matczak:
Jest źle – przyznawał – ale jest też szansa. Młodzi ludzie znają świat, nie oglądają telewizji, nie są podatni na propagandę. Nie chcą polaryzacji i dlatego nie wchodzą do polityki. Nie możemy się bać, musimy robić swoje. Ten ciemny czas przeminie, nie da się już młodych ludzi cofnąć z drogi poznania świata.
Transmisję debaty można było zobaczyć w TVN24 i na platformie TVN24 GO.
Rozmowę prowadziła Karolina Lewicka, dziennikarka Radia TOK FM. Organizatorem debaty jest Fundacja Malta, a producentem wykonawczym Estrada Poznańska. Wydarzenie patronatem objęli Jacek Jaśkowiak – Prezydent Miasta Poznania, Marek Woźniak – Marszałek Województwa Wielkopolskiego i Jan Grabkowski – Starosta Poznański.
Żródło: UMP
Dodaj komentarz